Wpis z mikrobloga

Kurde, wczoraj trochę smutłem. Jadę sobie autobusem, obok stoją jakieś Sebixy z gimbazy i tak sobie rozmawiają:

-Ty, zdasz w tym roku?
-No zdam, ale w przyszłym biorę się do roboty. Będę się starał jak tylko mogę.
-A czemu tak?
-Bo chcę pójść do zawodówki, przy okazji podszkolę Angielski i chce wyjechać.
-O kurde..
-No do Norwegii, bo po zawodówce będę mieć zawód, wtedy ewentualnie pójdę do liceum zaocznego, a jak dobrze pójdzie to może studia. Ale najważniejszy jest zawód, to wtedy będę mógł wyjechać.

Kurde, gimby 14-15 lat i już planują wyjazd z Polski za pracą...

#4konserwy #emigracja
  • 60
  • Odpowiedz
@RPG-7: no dobra panie, ale to ludzie którzy zastanawiają się czy zdadzą. Czyli mniej wywalone całą szkołę, bo po co się głupot uczyć, a potem trzeba wyjechać, bo u nas ludzi tego typu dostatek.
  • Odpowiedz
@RPG-7: no jasne, ale który kraj oprócz imperium fabryk długopisów będzie miał miejsce dla ludzi z przebimbaną podstawówką? Nie mówię, że trzeba studiować, ale miło by było jakby jednak zostali fachowcami w jakiejś dziedzinie, a nie kolejnymi szeroko definiowanymi pracownikami fizycznymi.
  • Odpowiedz
@XpedobearX: a ja nad tym myślałem sporo ostatnio, mimo, że mam już kilka lat więcej i doszedłem do wniosku, że po prostu za mało rozmawia się o przyszłości, ani w szkole, ani z rodzicami tak naprawdę nie porusza się prostych tematów typu: co lubisz robić, w czym jesteś dobry, jak można to wykorzystać zawodowo, ba! wręcz powiem, że rodzice zniechęcają do własnych inicjatyw, tylko klapki na oczy i "idź na
  • Odpowiedz
@0001: Po pierwsze jak najwiecej jezyka. Codziennie godzinke, poltorej, w wakacje wiecej i powinno byc elegancko. Jak bedziesz mial podejscie "e, naucze sie przebywajac z ludzmi, samo przebywanie w takim srodowisku duzo mi da" to nie, wcale nie da. Musisz na iles tam znac jezyk, zeby moc korzystac z tego, ze jestes nim otoczony.
Jak planujesz studiowac za granica - to zaplanuj dokladnie co masz zamiar studiowac, jakie wymagania ma
  • Odpowiedz