Dziś (12.04.) około godziny 20 widziałem w rejonie ulicy Gorlickiej psa rasy husky, umaszczony na biało i ciemny brąz, błękitne lodowe uczy, dość spory, wilcza sylwetka. Wyglądał jakby się komuś zagubił, zdezorientowany, błąkał się po okolicy. Może znacie kogoś, kto właśnie go szuka. Nie wiem jak w tej chwili to info może pomóc, gdyż pies może być już kilometry dalej, ale zawsze to jakiś trop. Sam kiedyś miałem husky'ego, więc wiem co to znaczy jak s-------i:)
@j3d1: miał cienką brązową obrożę? Jeśli tak, to raczej jest to Borys mieszkający w Kiełczowie przy ulicy Leśnej. Właściciele puszczają go samopas i tak zwiedza rejon. Jest to ich chyba trzeci husky, pozostałe nie wróciły ze "spacerów".
Mina p0lki kiedy w hotelu na wakacjach widzi szczęśliwe, białe rodziny z dziećmi zamiast obcokrajowców z krajów Afryki, którym mogłaby pokazać swoją lewacką tolerancję i miłość.
Dziś (12.04.) około godziny 20 widziałem w rejonie ulicy Gorlickiej psa rasy husky, umaszczony na biało i ciemny brąz, błękitne lodowe uczy, dość spory, wilcza sylwetka. Wyglądał jakby się komuś zagubił, zdezorientowany, błąkał się po okolicy. Może znacie kogoś, kto właśnie go szuka. Nie wiem jak w tej chwili to info może pomóc, gdyż pies może być już kilometry dalej, ale zawsze to jakiś trop. Sam kiedyś miałem husky'ego, więc wiem co to znaczy jak s-------i:)