Wpis z mikrobloga

Największy #wygryw jaki mi się mógł przytrafić w życiu to gdy zdałem sobie sprawe, że nie potrzebuję #rozowepaski ani #zwiazki

Po 10 latach mniej lub bardziej udanych związków, dokładnej analizie tego wszystkiego największe bogactwo życiowe (nie chodzi o finanse) osiągam samemu bez baby na plecach.
Moge wszystko, moge jebnąć robotą wsiąść w samolot i polecieć z plecakiem gdziekolwiek, moge kupić sobie szybki motocykl i odkręcić pełną p---e jadąc przez pół europy ze śpiworem i niczym się nie przejmując - nie mam żadnych zobowiązań, dzieci, nikt na mnie nie czeka. Jestem tam gdzie jestem a mój świat to to co mnie otacza w tej chwili. Mogę rozwalać cebuliony na wszelkie #hobby jakie w danej chwili przyjdą mi do głowy. Nawet gdyby się okazało że mi się coś znudzi czy nie zaciekawi mnie dalej to nie straciłem nic, bo zrobiłem coś z własnej nieprzymuszonej woli.

Gdybym poszedł za młodu za stadem baranów to pewnie bym teraz z---------ł na kredyt mieszkaniowy i samochód, którego nie potrzebuje słuchając po godzinach w domu, że niczym się nie interesuje i nie dbam o dom a Karyna z Sebastianem jadą do Wisły na weekend za pieniądze z providenta - a ja tylko jeżdże po delegacjach i ciągle mnie nie ma albo pije jak mam wolne raz na pół roku.


#zyciesingla #j--------e
  • 183
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@soft1house: Jest taka cecha charakteru zwana bezkompromisowość... Może i posiadanie żony i dziecka jest nalepszą rzeczą jaką mogła się facetowi przytrafić(Nie wiem mnie jak piorun trzaska to #rozowepaski uznają mnie jako backup gdy ich łobuzy im nie pomagają więc raczej wzajemności w tym nie uświadczam... Mimo wszystko takie życie to nauka kompromisów... Sukienki ubrania kosmetyki wyjście do restauracji kina teatru... Z dziećmi nie lepiej ubranka, pieluchy wyprawki kieszonkowe...
  • Odpowiedz
@weeden: Przerabiałem już takie dzielenie się z narzeczonym.
Po 30stce też się zmienia punkt widzenia - o ile jest możliwość cokolwiek zmienić bo dużo ludzi już ma zamknięte wrota do zmian.
  • Odpowiedz
@Szlaufman: @SUQ-MADIQ:
z czystej ciekawości przeczytałam całą rozmowę i widzę, że SUQ-MADIQ traktuje związek z kobietą jak niewolnictwo, a Szlaufman kupowanie pieluszek dzieciakom, w ogóle, czegokolwiek dziecku czy żonie jak straszliwie przykry obowiązek.

Generalnie przez to w jaki sposób się wypowiadasz brzmisz trochę jak "dziewczyny są głupie i be, teraz jestem wolnym samcem" i to wszystko brzmi jak taki chwilowy foch, który zaraz miałby się skończyć fiaskiem.
Ale to co piszesz jest jak najbardziej zrozumiałe, nie trzeba podążać za tym co robią wszyscy, aby być szczęśliwym. Każdy ogarnięty człowiek zaakceptuje to, że możesz mieć inną wizję. I na dobrą sprawę, w każdej chwili możesz zmienić zdanie, jeśli stwierdzisz, że odpowiada Ci jednak coś innego. Wszystko jest ok, dopóki swoim zachowaniem celowo nie ranisz innych ludzi.
Hurr durr jest przez to, że uchodzisz za egoistę, bo nie chcesz dzielić życia z kimś innym. Ludzie wręcz przez wrodzone schematy zaczynają się martwić o Ciebie, jak Ty sobie poradzisz na starość, bo w gruncie rzeczy myślą przez swój pryzmat. (wiem, bo zauważyłam tego typu
  • Odpowiedz
@babcia_w_kapciach: Mogę dyskutować w tym wątku jeszcze 10 lat i zawsze znajdę dobre argumenty.
Mam taki charakter.

Nie podoba Ci się, że narzucam swój sposób myślenia innym.
W moim toku rozumowania, chcę zwalczyć mirkowy schemat samca singla - gdzie zamiast #przegryw jest tag #wygryw

Zwróć uwagę proszę jak bardzo moje filozofowanie poruszyło kobiety i jak głęboko do nich dotarło. Praktycznie każda kobieca odpowiedź w wątku jest
  • Odpowiedz
@babcia_w_kapciach: Ale prędzej czy później i tak ewolucja wojna czy technologia zniszczy naszą możliwość prokreacji... Może nie w tym wieku ale w XXII XXIII wieku . Poza tym wychowałem się w nie za bogatej rodzinie gdzie rodzice odmawiali sobie wszystkiego by zapewnić nam dobrobyt i jestem mega wdzięczny za to... ale widząc typowego pustaka którego jedynym celem w życiu jest "WYJŚĆ BOGATO ZA MĄŻ" to nóż w kieszeni się otwiera
  • Odpowiedz
@SUQ-MADIQ: Nie jestem pewna czy możesz mnie wrzucać do worka "jak bardzo poruszyło kobiety", bo Ty próbujesz zasugerować, że TYLKO wypowiedzi kobiet są przemyślane, tylko kobiety to poruszyło, praktycznie wciąż na nas najeżdżając. Mając przykre doświadczenia, został Ci jakiś ból d--y, za przeproszeniem, i teraz próbujesz faktycznie to wszystko zepchnąć na to, jakby kobiety były takie złe. A zauważ, że i mężczyźni się tutaj wiele wypowiadali (przeczytałam większość komentarzy).
Mnie
  • Odpowiedz
@babcia_w_kapciach: Tylko szczęśliwy człowiek sam ze sobą naprawde jest w stanie podzielić się tym szczęściem z kimś.

Myślisz, że kobieta - która oczekuje, że związek z mężczyzną przyniesie jej szczęście, rzeczywiście przyniesie?
Będzie jeszcze bardziej zawiedziona niż w trakcie dążenia do tego bo osiągnie zamierzony cel ale bez rezultatu.

Dlaczego faceci, którzy mają hobby, zainteresowania, pasje oraz potrafią sami sobie na nie zapracować są najbardziej
  • Odpowiedz
@babcia_w_kapciach: Do słowa klucz dodaj przedimek bez-.... Moja droga to że teraz jestem taki to nie znaczy że byłem taki kiedyś... Zdradzony facet potrafi mieć jeszcze bardziej wywalone na inne osoby. Wyobraź sobie że twoja była "prawie narzeczona" (miałem się oświadczać) zabolcowała sie z jakimś alfą i efektem pojedynczego bolca było dziecko... Chwalę pana że ktoś życzliwy mi powiedział że "to nie moje" bo pewnie byłbym przegryw n do potęgi
  • Odpowiedz
@SUQ-MADIQ: Tak, zgadzam się. Jednak wszystkie pytania, które zadałeś odnoszą się zarówno do kobiet, jak i mężczyzn. Najlepszy związek potrafią stworzyć ludzie, którzy już wcześniej byli szczęśliwi sami ze sobą, a potem budują to szczęście dalej - razem.
Jednak ludzie są tylko ludźmi, czasem powija się noga, przestajesz być szczęśliwy i wtedy partnerzy powinni okazywać sobie wsparcie. I nie uważam, żeby to było coś złego i zaraz "oddawanie" części swojego
  • Odpowiedz
@babcia_w_kapciach: No więc szukanie drugiej połówki i strata czasu na to jest dla nas wskazówką, że uzależniamy szczęście od bycia z kimś.

Tu dojdziemy do wszelkich portali randkowych i innego gówna, gdzie zostaniemy posegregowani jak na rampie obozu koncentracyjnego.

Na końcu okaże się, że zamiast garnca na końcu tęczy g---o leży i śmierdzi bo zmarnowaliśmy ostatnie lata na obracanie się w towarzystwie nieszczęśliwych osób, które mają jakieś tam bajkowe oczekiwania, których nigdy nie osiągną ale wiadro pomyj i winę za to wywalą nam na łeb.
Tak się kończy
  • Odpowiedz
@SUQ-MADIQ: Rozumiem Twój tok myślenia, nie ze wszystkim się zgadzam, ale dla mnie to jest pora, by wycofać się z rozmowy. Wiem, że na etapie psychicznym, na którym jestem, nie jestem w stanie już nic wartościowego do niej wnieść ani dać poprawnej argumentacji tego, co się gdzieś tam w mojej głowie kłębi.
Jesteś o wiele starszy i o wiele dłużej zajęło Ci budowanie tego, na czym teraz stoisz, dlatego szanuję
  • Odpowiedz
@babcia_w_kapciach: @SUQ-MADIQ: To trochę jak po II WŚ wprowadzili Bykowe i rodzina na siłę spikiwała 2 niechętnych albo nie wiedzących czego w życiu chcą... ot Jak będziesz sam i nie będziesz miał dziecka to będziesz musiał bulić na państwo i kościół... A potem tak się uchowała sama praktyka i taka retoryka do póżnego Gomułki gdzie oficjalnie Bykowe zlikwidowano i nawet taka wczesna miłość przetrwała do Gierka 20 stopnia
  • Odpowiedz
@SUQ-MADIQ: Więc OT... Wiadomo zawsze gdy wchodzisz z zamiarem kupna NOWEGO Motóra to wiadomo coś buzuje... MT 07 jest do bólu poprawne. Jest tanie niezawodne i w dobrych rękach jest bardzo szybkie(Jeździłem i jestem bardzo zaskoczony odpornością na Shimmy podczas ostrego wychodzenia z winkla oraz pracą zawieszenia... Trochę brzydko pracuje sprzęgło poprzez dodanie antyhoppingu... a sam zakres regulacji jest mocno ograniczony co przy delikatności skrzyń z Iwaty to jest problemem...
  • Odpowiedz
@Szlaufman: skróciłbym to do toyota vs alfa romeo.
Mt trzeba doinwestować już u dealera - dołożenie kilku pierdółek to cena cage albo mt09 z acrapem gratis, w cenie mt07cage jest brutale kilkomiesięczna ale to moto na 2-3 lata potem wymianka bo szrot. Ale agusta jest już fajna od nowości i jakiekolwiek dokładanie czy zmiana czegoś to krzywda dla maszyny.
  • Odpowiedz
@Szlaufman: Kolega dał mi pojeździć R1 2015 (na razie stock) na zawieszeniu Kayaby i Hamulcach CI... to uważam że to moto jest jak pocisk zwłaszcza że jest już nowe S1000RR nowe RSV4 (Kontrola trakcji z WSBK) nowy GSX-R który ma mieć zmienne fazy rozrządu działające nie w jednej a w dwóch płaszczyznach krzywek zaworowych i wałków)
@SUQ-MADIQ: U dealera można ponegocjować a przy naprawdę dobrych wiatrach podskocz do
  • Odpowiedz