Wpis z mikrobloga

kiedyś, gdy w ciągu dnia napadała mnie senność, jedna kawa załatwiała temat. organizm jednak szybko się przyzwyczaja. jedna kawa w ciągu paru lat zmieniła się na trzy lub cztery w ciągu dnia. przy takim postępie za parę lat musiałbym być podczepiony do kawowej kroplówki, ale ja głupi nie jestem. na pomoc przychodzi adrenalina.

kojarzycie te sytuacje, kiedy jesteście pijani i dzieje się coś mocno niespodziewanego? na przykład kolega dostaję lepę w pysk? albo kiedy idziecie sobie chodnikiem i na jezdni zderzają się dwa auta? w ciągu chwili człowiek stawiany jest do pionu. zamyślony wybudza się z letargu, pijany trzeźwieje. rozszerzają się źrenice, zatkane uszy odtykają się natychmiastowo, przez co wyostrza się słuch, a czas jakby spowalnia. jesteśmy wtedy rozbudzeni i gotowi do działania.
zamiast czekać na jakieś dziwne zrządzenie losu, takie sytuacje możemy wywoływać samodzielnie. mam konto na wykopie, a więc jestem osobą uzależnioną od adrenaliny. i doskonale wiem jak wywołać tzw. adrenaline rush.

kiedy po raz kolejny będziesz zasypiał przed komputerkiem, po prostu wstań i przebiegnij się po biurze krzycząc do wszystkich napotkanych osób, że są śmieciami. rozgniewane twarze kolegów dadzą ci wówczas zastrzyk adrenaliny i będziesz gotowy, by zwyciężać kolejny dzień. jeśli nie lubisz biegać, to rozejrzyj się dookoła i zlokalizuj osobę, która sprawia wrażenie najbardziej zmęczonej. pomóż koledze i wyjeb mu w ryj. obydwaj będziecie w szoku - kolega, bo dostał w pysk, i ty, bo zrobiłeś coś ekstra. potem podlinkujesz mu do mojego wpisu i będziecie się razem śmiali. kolega poczuje się zobowiązany i innym razem to on znienacka #!$%@? ci w pysk. ponownie będziecie się śmiali. żaden z was nie będzie śpiący, poprawi wam się krążenie, rozpuści się woskowina uszna. wasza firma będzie lepiej prosperowała, dostaniecie awans. inne ciekawe metody to np. uszczypnąć szefową w cycek, opluć kogoś, odpalić pornografię dziecięcą na monitorze, nasrać klientowi do frytek. ja tak robiłem. co prawda zwolnili mnie z pracy, ale to dlatego, że wyszło na jaw moje uczestnictwo w wykop.pl. wypróbujcie tę metodę i opiszcie w wykop.pl jak zmieniła wasze życia.

#lippaa #poradnik
  • 42
@frika: Nie jęczymy tak przy każdej paście, po prostu my, Marmite, uznaliśmy, że ta jest dużo lepsza niż przeciętna pasta wrzucana pod ten tag (choć nadal barzo dobre), po prostu przypomniały nam się takie klasyki jak podryw na Szweda
@powodzenia: ale ty jesteś głupi, przecież wystarczy samemu z zaskoczenia przywalić sobie z podkręconej piętki w oko, a jak walniesz szefa w cycek to może cie przecież wywalić z pracy...oj liczyłem na bardziej rzetelne porady 3/10.