Wpis z mikrobloga

@Luka_Wars: Ja biegam póki co w starych dresach. Zastanawiam się nad takimi obcisłymi spodniami, albo krótkimi spodenkami na lato. Jak czasem widzę jakiegoś faceta w takich spodniach to zazwyczaj jest chudy jak patyk. A taki facet to niezbyt seksi jest ( tylko niech nikt się nie obrazi).
@Luka_Wars: Są przy ciele. Ubierz kiedyś bieliznę termoaktywną a nie luźne gacie to zobaczysz różnicę ;-) Nie wierzysz, aż nie poczujesz na własnej skórze... jak biegniesz w takiej temperaturze jak teraz z rańca to w obciślakach nie czujesz chłodu, bo pot jest odprowadzany "od ciała", jak ubierzesz luźne gacie i górę to pot zostaje na skórze i jak wiatr dmuchnie.. brrr.. w lecie zresztą też jest to zaleta... no i brak
@Luka_Wars: akurat opinia otoczenia na temat mojego wyglądu mnie niebardzo obchodzi. Gdyby mnie obchodziła, to bym z domu nie wyszedł.
Zresztą, pierwsze otarcie też cię że wstydu wyleczy. To nie chodzi o to, że nie da się biegać - jak chodzisz, to wyglądasz jak po spotkaniu z kompanią gejów...
Śmiałem się z innych dopóki nie potestowałem


@mars91: ot chyba najlepiej podsumowałeś kwestię biegania w takich spodniach.
@Luka_Wars: jak już wyżej powiedziano - jest nieporównywalnie wygodniej niż w normalnych spodniach. Nie krępują w żaden sposób ruchów, zapobiegają otarciom i dobrze odprowadzają pot.
Zainspirował mnie wpis @rlk120 i mam takie pytanie do biegowych modnisiów, głównie do mężczyzn - co wam dają te damskie pończochy? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kiedy widzę czasem z przodu biegnącą parę dziewczyn, mijam je i okazuje się, że jedna z nich jest chłopakiem to zdarza mi się skisnąć. Tak na poważnie, co one dają?


@Luka_Wars: A w czym biegać jak jest zimno - w bawełnianym dresie,