Wpis z mikrobloga

Ten weekend zapisze się u mnie w pamięci jako definicja beztroskiego życia. #wygryw #firma #emigracja

Ogarnąłem wszelkie zaległości rachunkowo-finansowe od 2013r i wszystko uregulowałem aż do kwietnia 2016. Poza skromnym czynszem nie mam już żadnych płatności w tym roku.

Czwartek i piątek od rana spędziłem szlifując techniki jazdy motocyklem z instruktorem, przy okazji kilka godzin poświęcając na zapoznanie się z najnowszymi modelami yamahy i suzuki i nie tylko.

Zaczęty na początku roku projekt #homestudio do dłubania w muzyce elektronicznej w wolnych chwilach jest już sfinansowany w 90% chociaż zakładałem ukończenie w grudniu (zostały tylko meble i adaptacja akustyczna)

Program "rodzina na swoim" startujący od września organizuje już teraz - z braku innych obowiązków.


Ostatnie dwa dni wolnego mogę spędzić tylko w jeden sposób - nabijając expa na syntezatorze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i popijając p--o.

S.....Q - Ten weekend zapisze się u mnie w pamięci jako definicja beztroskiego życia....

źródło: comment_XxXQ9v5qBSkcA6LHvy1o6Uyqe7TTH8Va.jpg

Pobierz
  • 83
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nom_om: zanim wyemigrowałem to zarabiałem na graniu w klubach, prenumerowałem kilka lat eis, miałem sporą biblioteke na tematy dźwiękowe, byłem obcykany we wszystkich nowościach sprzętowych.
Wtedy się zakochałem w genelecach - bez wzajemności bo cena kosmos ale obiecałem, że kiedyś kupie. Drugą bardzo ważną opcją jest ich pancerna budowa i zakratkowane przetworniki - mogę wrzucić do torby i wyemigrować do innego kraju na kontrakt a one to przetrwają.
  • Odpowiedz
@SUQ-MADIQ: patrzyłem właśnie na cenę. masakra (,)
opłaca się w ogóle kupować muzyczny sprzęt w Polsce, czy bardziej opłacalnie wychodzi za granico?
  • Odpowiedz