Wpis z mikrobloga

@wspodnicynamtb: Akurat mniejsze pokoje sprzata sie wolniej. Jak jest mniej miejsca to ciezej manewrowac odkurzaczem. W dodatku przez ten brak miejsca duzo rzeczy musi byc na wierzchu i przy sprzataniu trzeba wszystko przestawiac.
W duzych pokojach mozna miec duzo szaf, wiec duzo rzeczy mozna schowac, przez co sie nie kurza, a jednoczesnie nie trzeba robic z tych rzeczy kopca, wiec do wszystkiego jest prosty dostep.
@bred_one: Nikt normalny nie trzyma w mieszkaniu #!$%@? roweru. A jak trzyma, to co za różnica, czy będzie stał czy wisiał? @wspodnicynamtb pisze, że mieszkanie na parterze, a więc na 100% rower wnosi na ten parter, a do tego jest taką twardzielką, że nie będzie dla niej niemożliwym, podniesienie roweru o wadze 10kg.
Nikt normalny nie trzyma w mieszkaniu #!$%@? roweru. A jak trzyma, to co za różnica, czy będzie stał czy wisiał?

@michnic: A trzymałeś kiedyś rower w mieszkaniu? Żeby był taki sterylny, nic nie leciało na łóżko itd. to trzeba by codziennie stawać pod blokiem z myjką ciśnieniową po każdej jeździe. Nikt nie ma na to czasu, ani ochoty.

Lepiej rozłożyć coś pod rowery jak @wspodnicynamtb i stawiać na podłodze.
@JackBauer: Oczywiście, że trzymałem rower w mieszkaniu, nawet teraz przejściowo pomieszkuje szosa do czasu jak nie zorganizuję jej miejsca w piwnicy. Ale szosa to akurat nie problem, bo zazwyczaj jest czysta. Jak wracam z MTB i nie chce mi się myć roweru, to zostawiam go w garażu obok samochodu, normalnie stoi przed wejściem do mieszkania i jest zawsze czysto i estetycznie.

Żeby wstawić rower do pokoju, trzeba go tam jakoś dostarczyć,