Wpis z mikrobloga

@duskhorizon: Widzisz, jednak jeżeli zgadzałaby się z nimi w pełni i mocno napierała na kwestie wspomniane przeze mnie to chyba miałbyś z tym jednak problem? Plus - dla wielu katolików jej postawa jest już poważnym naruszeniem, bo stosują zasadę "wszystko albo nic". Osobiście nie pakowałabym się w nic takiego, bo albo ktoś będzie musiał ustąpić albo wszystko się posypie.
  • Odpowiedz
@gaska: Może by było, może i nie, sam byłem ochrzczony u komunii też byłem, dopiero przy bierzmowaniu się wyłamałem, nie przeszkodziło mi to w ukształtowaniu swojego własnego światopoglądu i nie czuje się jakoś strasznie
tym oburzony, mimo iż pewnie wolałbym gdyby to się odbywało za naszą wiedzą w późniejszym okresie życia, przynajmniej mi napletka nie ucieli ;)

@c4-pl-: jest różnica między dyskusją a obrażaniem ludzi a Ty to
  • Odpowiedz
@duskhorizon:

nie ma u nas prawie żadnych różnic w systemie wartości kwestia tego czy bóg jest czy boga nie ma nie jest wcale taka fundamentalna jak Ci się zdaje a z wiekiem ma co raz mniejsze znaczenie, widzę że jesteś na etapie na którym twój ateizm jest dla Ciebie kwestia światopoglądową, dla mnie jest czyto praktyczną , nie czuje się z tego powodu ani lepszy ani gorszy, po prostu
  • Odpowiedz
@duskhorizon: Ja też byłam wychowywana w wierze, ale jestem zdania, że to właśnie powinna być kwestia wyboru, a nie wkładania tego od dziecka do głowy. Ty byłeś wychowywany w ten sposób, Twoja kobieta inaczej i podążyliście w innych kierunkach. Tak jak pisałam - w waszym przypadku zgranie wchodzi w grę, bo żadne z was nie jest - z tego co piszesz - skraje. Nie widzę jednak opcji dla funkcjonowania związku
  • Odpowiedz
@gaska: Ja i mój partner nie mamy bierzmowania, nie jesteśmy wierzący, nie weźmiemy ślubu kościelnego. Dziecko do chrztu i do komunii pójdzie, na religię też. Dlaczego? Bo to ma ważny aspekt społeczny i kształtujący system wartości ;) Od całowania stópki Jezuska przed wyjściem można z czasem ustąpić, a bukiet wartości uniwersalnych procentuje.
  • Odpowiedz
@UltimateCraving: Skoro są to wartości UNIWERSALNE to po co Ci do tego kościół? I jak zamierzasz wytłumaczyć dziecku zasadność chodzenia na religię, do kościoła itd. skoro sama tego nie robisz?
  • Odpowiedz