Wpis z mikrobloga

Korwin to jest jednak wygryw. Ja wiem, że na IEM pewnie 70% ludzi to gimbaza. Ale wyobraźcie sobie jakiegokolwiek innego polityka, który wchodzi tam jak do siebie, robi sobie foteczki z dupeczkami i dostaje owacje na stojąco. Komorowskiego by wygwizdali i obrzucili pustymi kubkami po coli, Duda pewnie byłby zignorowany, ewentualnie na Ogórkową by pogwizdali. Nawet nie wyobrażam sobie co by było, jakby Bęgowski tam zawitał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tutaj Kornik z Wiplą wchodzi z buta jak do swojego ulubionego baru z westernowych klimatów a lamusy dupa cicho. Wipla jaki zaciesz na fotkach. Pograją w gierki, pojedzą, popiją, Koran może coś zakisi i kampania się kręci. A Komor lamus niech się użera z mediami i echem szogunowo-krzesłowej akcji xD

#korwin #iem #jkm #wygryw #krul #polityka
  • 87
  • Odpowiedz
@RuskiHolmes: Komor i PO gwarantują pewną patologiczną, zachodnią stabilność. Są na tyle populistyczni i bierni, że właściwie nie ma obawy, że coś spieprzą. W sensie na większa skalę. W kraju gdzie jako alternatywa przez kilka lat działa bardzo aktywnie Macierewicz et consortes można by uznać, że właściwie nie jest tak źle, by to zmieniać.
Korwin wciąż się nie liczy, bo jako polityk jest abstrakcyjnym tworem i (nie)stety takim zapewne pozostanie.
  • Odpowiedz
@awangardowy: PO mogło reprezentować patologiczną stabilność gdzieś na początku swojej kadencji. Po odpałach takich jak przejęcie środków OFE, jihad przeciwko pokerzystom, szaleństwa z akcyzami czy defraudacje odkryte podczas afery podsłuchowej nawet zwolennicy patologicznej stabilnośći nie mają czego szukać u Platformy. Już lepiej dla nich głosować na SLD. Na PiS w sumie też. Pieprzenie Macierewicza w żaden sposób nie wpływa na życie przeciętnego Polaka, a to co robi Platforma tak.
  • Odpowiedz
  • 6
@awangardowy: Nie ma obawy ze cos spieprza XDDDDDDD
Jedyne, co PO zrobilo pozytywnego, czyli zniesienie przymusu wojskowego i tak zostalo spieprzone, co wydalo sie przy okazji ostatnich wydarzeniach. Poza tym spieprzyli doslownie wszystko, a nazywanie to stabilnoscia, to jak nazywanie stabilnoscia bycie ruchanym w dupe 2 razy dziennie i jeczenie "uch, przynajmniej w Belgii tez ich ruchaja, a poza tyn zawsze to moglo byc 3 razy."
  • Odpowiedz
@awangardowy: Wątpię, żeby osoby których nie obchodzi sprawa OFE czy akcyzy kiedykolwiek popierały Korwina. Odpływ od Korwina do PO był możliwy kiedy PO udawało jeszcze partię liberalną, teraz jeśli już mają gdzieś odpłynąć to prędzej w stronę SLD. Z tego co wiem to gimnazjalni wyborcy Korwina dzielą się na kilka grup:
-Prawdziwi liberałowie - czyli osoby, które popierają Korwina bo wolność. Oni raczej PO nie poprą, bo są inne partie
  • Odpowiedz
@fantomasas: Grodzka weszła do sejmu tylko i wyłącznie na fali popularności Palikota, który dzięki dobrej kampanii zdobył dość mocne poparcie. Gdyby cała sytuacja miałaby się powtórzyć dziś, z jego obecnym poparciem nie miałaby szans na powtórzenie tego wyniku. Duża część ludzi głosowała na pierwszą lepszą osobę z lokalnej listy RPP.
  • Odpowiedz
@RuskiHolmes: Pisałem o ogóle społeczeństwa. Z Korwinem jest ten problem, że on nie chce się dostosować. Lata rozgrywanych kampanii i przegranych wyborów pokazują, że brakuje mu skuteczności. Taki Palikot potrafił wycisnąć te 10% w wyborach, Korwin przez lata nie mógł przekroczyć 5%. Super, że jest pozytywnym człowiekiem z ugruntowanymi przekonaniami, ale to nie wystarczy. Wiele osób uznało, że głosowanie na niego to wyrzucony głos.
Obecnie inni kandydaci prócz Dudy i
  • Odpowiedz