Wpis z mikrobloga

Cześć mam na imię Paweł i mam 18 lat, niedawno wprowadziłem się do nowego mieszkania ... Nareszcie bez rodziców, opowiem wam pewną historie która zdażyła sie parę dni temu. Była godzina 3:34 w nocy, usiadłem do komputera... Nie mogłem spać, ból głowy doprowadzał mnie do szału, bałem sie że przedawkuje leki. Siedziałem podpart o swoją lewą dłoń, wpatrywałem sie w monitor bez celu, klikając w bezsensowne posty na facebooku. Nawet nie wiedziałem o czym za bardzo są, poprostu kilkałem. Postanowiłem uruchomić gadu gadu, do tej pory nie wiem po co to zrobiłem, bo kto o zdrowych zmysłach siedzi o tej porze na gadu. Przeglądnąłem opisy znajomych. Jak zwykle coś w stylu "kocham cie na- zawsze 4 ever" uśmiechnąłem sie pod nosem i na chwile odszedłem od komputera. Swoje kroki skierowałem do kuchni, otworzyłem lodówkę, ech i znowu to samo, zapomniałem zrobić zakupów. Odkąd mieszkam sam zawsze czegoś zapominam - skleroza nie boli. Zrobiłem sobie kanapki z masłem i jakaś szynką, troche jej jeszcze zostało. Z talerzem w dłoni wróciłem do pokoju, położyłem talerz na biurku i z powrotem usiadłem przy kompie. U dołu ekranu zobaczyłem migająca koperte, jeśli używacie gadu-gadu to wiecie o co chodzi, ździwiłem sie bo przecież nikt ze znajomych nie używał teraz komunikatora. Wiadomość od nieznanego numeru - jakie to banalne, środek nocy tajemnicza wiadomość, niezły żart. Otworzyłem bez zastanowienia. Treść byłą następująca : " Scp-087" . Hmmm dziwne, tylko tyle? Postanowiłem to zbadać i wstukałem to w google. Po chwili wyszukiwania było już kilka linków. Kliknąłem pierwszy z góry. Scp-087 - Instalki.pl , strona zaufana nie raz z niej ściągałem, co mi szkodzi, zaryzykuje. Pobrałem plik. Szybki download i rozpakowanie pliku. Bez instalacji ? Lepiej dla mnie. Odpaliłem plik, okazało sie że jest coś w stylu gry. Gre zaczynamy na schodach, jest ciemno, prawie nic nie widać. Za nami drzwi są zamknięte, nie pozostało mi nic innego jak zacząć wędrówke w dół ciemnych schodów. Wpatrywałem sie w monitor, wyostrzałem wzrok, nic spelcjalnego - nuda. Schodziłem coraz niżej, dźwięki z gry wydawały sie być coraz głośniejsze. Im niżej tym straszniej ... takie miałem odczucie. Dłonią pewnie trzymałem myszke. Środkowy palec przez cały czas spoczywał na klawiszu W. Dziwne obrazy przewijały mi sie przed oczami. Nie wiedziałem czy to przez gre czy przez zmęczenie. Głowa zaczęła mi pulsować, ręce drżeć i dłoń strasznie mi sie pociła ... Nie mogłem już wytrzymać. Coraz niżej i niżej ... Przy każdym piętrze była tabliczka informująca o tym na którym poziomie jesteśmy . Aktualnie byłem na poziomie 85. Cholernie sie bałem, co może wyskoczyć i po co ja do cholery w to gram ! Niestety ciekawość zwyciężyła ... Szedłem dalej, miałem nadzieje że zaraz ujrze światło, tak sie nie stało ...Zbliżałem sie do poziomu 100.Jeszcze tylko chwilka myślałem, gra działała ostro na moją psychikę. Po chwili zamarłem ...To co zobaczyłem na setnym poziomie pozostawie w tajemnicy ... Gra istieje naprawdę i jeśli jesteś odważny spróbu...po tym wszsytkim mam cholerna traume ... Boje się schodzić w dół, boje sie tych #!$%@? schodów, boje sie ciemności ... Nigdy więcej ...

Chcesz spróbować? Scp-087 czeka ...
#pasta
  • 4