Wpis z mikrobloga

@lukaschels: jak tak przejrzałem twoje konto na wykopie, to musisz być strasznym frustratem. czyżbyś złapał gównorobotę gdzieś w płocku za niecałe 1200 i dojeżdżał z tego swojego Ciachcina czy Zągot? To naprawdę tylko twoja wina, że ci się nie powodzi w życiu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@robvan A odnośnie tematu to nie widzę nic złego w konkubinacie, ale czy możemy mówić o życiu w konkubinacie
  • Odpowiedz
@robvan: no i to jest właśnie cyrk xD jest się praworządnym obywatelem, zalegalizowało się swój związek w dostojeństwie prawa, a jakiś ktoś śmie twierdzić, że to konkubinat. to jakby nie patrzeć paranoja. xD
swoją drogą urzędy stanu cywilnego znajdujące się w gminach pod Płockiem to też niezły cyrk, w jednym jak orientowałem się o terminy, zapytano się mnie wprost z jakiej racji ja chcę brać cywilny a nie kościelny. (
  • Odpowiedz
@peszmerd: problem w tym, że przykładowo dla mnie ślub kościelny nie ma żadnej wartości, ale pomimo tego, nie zamierzam nikomu umniejszać i stanowić o tym czy ten ślub jest ważny czy nie. i odwrotnie też tak powinno być. no i nie zapominajmy, że konkubinat jest w naszym prawie stanem faktycznym, a w wielu krajach stanem prawnym, więc porównywanie go do ślubu cywilnego jest co najmniej nie na miejscu i takie
  • Odpowiedz
@Tytys_B---a: no spoko, ale co Ci przeszkadza, że jedna organizacja nie uznaje czegoś (vide KK nie uznaje ślubu cywilnego, bo niby czemu k---a miałby go uznać xD) skoro sam nie uznajesz katolickiego ślubu? konkubinat masz nawet kiedy z dziewczyną chodzisz więcej niż za rączkę, niezależnie ile masz lat. Samo negatywne nacechowanie tego słowa to kwestia mediów i pogłębiających się stereotypów, ale samo słowo nie ma tutaj nic do rzeczy

a
  • Odpowiedz
@peszmerd:
1. miałby go uznać, chociażby z takiego względu, że żyjemy w państwie prawa, które obowiązuje każdego bez wyjątku, natomiast ich wewnętrzne kościelne prawo obliguje tylko zainteresowanych. każdy musi to w końcu zrozumieć, że prawodawstwo publiczne i prywatne > prawo kanoniczne. to drugie musi uznać to pierwsze, a nie odwrotnie.

2. widzisz, odnośnie konkubinatu patrzysz na sprawę zbyt wąsko i nie za bardzo ją rozumiesz, bo patrzysz tylko w znaczeniu
  • Odpowiedz
@peszmerd: szkoda, że nie chcesz odpowiedzieć na merytoryczne argumenty, które są podparte czymś więcej niż przekonaniami. niestety przejmować się muszę z racji tego, że niektórym ludziom mocno poprzestawiały się wartości w dzisiejszym świecie i nie potrafią zrozumieć co należy respektować bezwzględnie, a co nie. również pozdrawiam.
  • Odpowiedz