Wpis z mikrobloga

Interesuje mnie, jakie są Wasze ulubione języki obce. Z tych które słyszeliście, lub znacie. Dla mnie najmilszym dla ucha jest rumuński. Pamiętam swoją podróż przez ten kraj i to jak mnie olśniło w trakcie słuchania radia. Na podium są również serbski i turecki. Okropna w brzmieniu jest dla mnie portugalska mowa, no nie da się słuchać po prostu :) Niemiecki też nie bardzo, ale jest praktyczny więc szanuję.


#pytanie #jezykiobce
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Uspavanka: Klingoński jest całkiem spoko jeśli lubisz egzotyczne akcenty. Tak samo zafascynował mnie dialekt R2D2 ale to już inna liga. Zawsze natomiast chciałem rozumieć pokemony.
  • Odpowiedz
@Uspavanka:
Japoński - bo się uczę i w ogóle jest to ładny język.
Koreański - jeden z lepszych języków do kłótni między dwoma kobietami. Bardzo mi się podoba.
Singlish - kopalnia beki. Jak słuchałem rozmów znajomej z jej matką to ciężko było nie śmiać się na cały głos.
Jeszcze czeski lubię bo jest intuicyjny i śmieszny. Kiedyś się nauczę.
  • Odpowiedz
@RivaTnT90:

Klingoński

Nie słyszałam o nim do tej pory. Czy powinnam się wstydzić? ;) Dzięki za tę cenną ciekawostkę.
Nie wiem czy widzieliście film "Apocalypto" warto, ze względu na użyty język Yucatec - dziś już prawie nieużywany dialekt Majów. Uczyłam się też łaciny, warto o niej wspomnieć, czytanie na głos było czystą przyjemnością.
  • Odpowiedz
@Uspavanka Szwedzki brzmi fajnie. Niby język germański i podobny do niemieckiego a wymowa dużo ładniejsza. Występuje w nim akcent tonalny czyli akcentowanie słów za pomocą zmiany tonu (tak jak w wielu językach azjatyckich) a nie nacisku w wymowie na jedną sylabę. Nie ma gardłowych dźwięków i ogólnie posiada większa harmonię w brzmieniu.

Ciekawy jest język walijski. Zawiera tak unikalne dźwięki jak "syczące L" (zapisywane jako "LL") i bezdźwięczne "r" Posługuje się
  • Odpowiedz