Wpis z mikrobloga

czemu ona jest sprawcą? Jeśli zahamowała aby nie przejechać kota, to winni są kierujący którzy na nią najechali czyli brak zachowania odstępu od poprzedzającego auta i prędkość.
@grzemach:

jedna z kierujących chciała ominąć przebiegającego przez jezdnię kota. - Tym manewrem doprowadziła do zderzenia

Nie hamowała - zmieniła pas ruchu. Założyłeś też, że to w nią wjechali, a równie dobrze to ona po zmianie pasa mogła być tym ostatnim autem i wbić się w pozostałe (artykuł tego nie podaje).
@rss:
Nie dodaję ideologii, ale jeżdżę trochę i to głównie po Warszawie. I a) wiem, jak wygląda Pułaska i jak się tam jeździ, b) wiem, że za cholere nie wiesz jak się sam zachowasz w takiej sytuacji, póki nie będziesz w takiej sytuacji.