Wpis z mikrobloga

Co się sprawdza bagietką i po co strój kąpielowy na egzaminie na prawo jazdy?

W czasie egzaminu pytam się kursantki, czy zna Zieloną Górę. Odpowiada, że tak. - W takim razie pojedziemy tak, jak w kierunku na kąpielisko Ochla. Po pewnym czasie patrzę, a ona jedzie w zupełnie innym kierunku. Pytam się: Gdzie pani jedzie? Do domu – odpowiada. - Po co? - Po strój kąpielowy…

Więcej historii w znalezisku: http://www.wykop.pl/ramka/2405858/co-sie-sprawdza-bagietka-i-po-co-stroj-kapielowy-na-egzaminie-na-prawo-jazdy

#polska #prawojazdy #dzisiejszamlodziez #samochody #motoryzacja #heheszki #humor #mikroreklama
Achon100 - Co się sprawdza bagietką i po co strój kąpielowy na egzaminie na prawo jaz...

źródło: comment_htCmWI4B48hbarx5s0lvQzJ8nNX5AVzq.jpg

Pobierz
  • 14
no super, ale od kiedy to na egzaminie na prawo jazdy mowi sie "jedziemy pod mc donalda" a nie "prosze na skrzyzowaniu skrecic w prawo?" Smierdzi fejkiem, won.


@wolololo2: Nie masz racji. Ja na egzaminie miałam polecenie jechać zgodnie z drogowskazami w kierunku Bydgoszczy. Jest to normalna praktyka na egzaminie, jak najbardziej dopuszczalna i nawet lepsza dla kursanta, bo może sam wybierać trasę. Znam kilka innych przypadków, gdzie właśnie tak odbywał
@Achon100: ok, ale to jest jazda według znaków (drogowskazy są przecież normalnie zawarte w kodeksie drogowym), a wydawania komend w stylu: "jedziemy na basen" raczej nie ma, w razie porażki zdający mógłby się odwołać tłumacząc, że polecenia były niejasne, dlatego też wyczuwam że to fejk...
Kilka lat temu, gdy obowiązywały jeszcze inne przepisy, na egzamin sprawdzający, po zatrzymaniu prawa jazdy, zgłosił się mężczyzna, od którego wyraźnie było czuć woń alkoholu. Zarzekał się jednak, że nic nie pił. Rozpoczął się egzamin w ruchu drogowym, a egzaminator wybrał kierunek jazdy wprost do komendy policji, cały czas bacznie kontrolując poczynania kierowcy.


Fejk. Żaden egzaminator w życiu by nie wpuścił pijanego za kółko, bo sam by za to poleciał.

@Achon100:
@list86: > a przed rokiem 2000 co było?

Były centra egzaminacyjne, a jeszcze wcześniej egzaminy odbywały się w szkołach jazdy, przyjeżdżał egzaminator i za pół świniaka każdy zdawał. ( ͡° ͜ʖ ͡°)