Wpis z mikrobloga

  • 0
@szoorstki: ja się boję ze warunki się pogorszą i chyba jutro pojadę.
Paseky nad Jizerou. 10/10.

Jak lubisz duże i drogie ośrodki do szpindlerowy jest spoko i nasza czarna góra.
  • Odpowiedz
@szoorstki: Ile by ludzi nie przyjechało, nie ma tłoku na stoku, w kolejkach też jest znośnie nawet w najbardziej oblegany weekend. Cena jest przyzwoita. Tras masz kilka, są dość różne. Jest dłuższa, spokojna, szeroka, jak polana(ta długa niebieska po lewo na tej mapce co wkleiłeś). Pod wyciągami jest krótsza, ale ostrzejsza. Z boku jest taka średniawka gdzie masz usypane hopki, są ze trzy boksy (są też na stoku przy pomie
  • Odpowiedz
@szoorstki: Nie wiem co lubisz, ale imo biorąc pod uwagę odległość, cenę, warunki i stoki ten jest najlepszy.

A tak to Spindlerowy jest spoko, snowpark mają nawet nawet. Ale ceny i kolejki są takie, że raczej więcej się tam nie wybiorę. Płacisz jak za zboże, a zjedziesz 4 razy, reszte czasu w kolejce stoisz.
  • Odpowiedz
@anonim1133: No drugi raz tam nie chcę jechać, bo nie było na tyle fajnie, żeby nie szukać dalej. Jańskie są nawet spoko, ale też jak dla mnie trochę jeszcze za stromo - potrzebuję łagodniejszych i dłuższych stoków żeby dobrze opanować deskę. Podobno jeszcze Pec jest fajny, też może sprawdzę.
  • Odpowiedz
@szoorstki: Na Psekach masz na lewo ten długi stok, jest na prawdę łagodny (końcówka sama bardziej stroma, ale tylko końcówka) i na prawo, ten 1150m, tam też większość jest dość płaskie, można poszaleć.

Pec... W sumie nie słyszałem, aż zobaczę.
Do Jańskich jakoś nie dotarłem
  • Odpowiedz
@anonim1133: Jańskie są spoko, dużo ludzi z Wro tam jeździ ;) Krzysiek z ProShopu też te dwa stoki poleca i chyba tylko tam jeżdżą. Po czerwonej zjadę, ale na razie za słabo jeżdżę żeby mi to sprawiało więcej frajdy niż stresu xD
  • Odpowiedz
@anonim1133: Horni Domky fajnie brzmią, też sobie wpiszę na listę do sprawdzenia :) Jadę pewnie w przyszły weekend - w ten się uczę do obrony :P

Co do Czarnej, to byłem tam kiedyś i było fajnie. Choć znajomy mówił, że to wyjątkowo się trafiło, bo zazwyczaj stoki są słabo przygotowane i kolejki wielkie, ale wtedy właśnie mało stania i śnieg całkiem całkiem.
  • Odpowiedz