Wpis z mikrobloga

Żyjemy w #!$%@? pokoleniu. Wszyscy ludzie powyżej 1985+. Jesteśmy #!$%@?. Nie mamy światu nic ciekawego do zaoferowania. Oprócz hipsterstwa, SWAGU, dresiarstwa, kucostwa i wege-lewactwa, a wszystko to jest wtórne i oparte na stworzonych schematach. Co nasze pokolenie dało od siebie? Czy kiedykolwiek potrafiliśmy się nie zgadzać, czy umieliśmy stworzyć jakiś prawdziwy ruch, jakąś filozofie? Jakąś klarowną, jednolitą modę, jakiś pokoleniowy znak? Były pokolenia patriotyczne, Kolumbowie, były pokolenia Marksistowskie, byli Hipisi, były czasy Disco, Punk Rocka, Syntezatorów i plastiku a potem Grunge'u, a dzisiaj są czasy czego? Czasy popu ? Pop był zawsze. Jesteśmy nijacy. Jestesmy gównem. Jesteśmy wyprani z myślenia. Łykamy. Mamy wyzute z uczuć, wyprane łepetyny.

#oswiadczenie #feels #feelsy #smuteczek #oswiadczeniezdupy
H.....i - Żyjemy w #!$%@? pokoleniu. Wszyscy ludzie powyżej 1985+. Jesteśmy #!$%@?. N...
  • 65
@Stafford: każde pokolenie miało tyle samo #!$%@? i nie ma regresu umysłowego tylko ze kiedyś nie było kamer youtuba i internetu nigdzie nie można było zobaczyć idiotów o ile ich nie znales osobiście tak samo jak starsi ludzie mówią ze kiedyś było bezpieczniej itp gówno prawda kiedyś jak #!$%@? babkę w bramie to wiedzieli o tym tylko ludzie z danego miasta a nie cała Polska
@Hadzi: Jak by to powiedziec - jestes w bledzie. Ogolnie uwazam ze to pokolenie bedzie pierwszym z wartosciowszych. Oredownicy wolnosci, prawdy (dzieki Internetowi sie tego nauczylismy), globalizacji (w koncu wszyscy jestesmy ludzmi). Na bazie tych pokolen bedziemy budowac lepszy, bezpieczniejszy i ciekawszy swiat.
przepisuje bo EDIT :P

Nie sądziłem, że ten wpis zdobedzie tyle atencji, pisałem go wczoraj w stanie niskiego samopoczucia, który to stan zresztą trwa od dłuższego czasu.

Jest już za dużo komentarzy, z którym się nie zgadzam a na które nie odpowiem, bo każdy z osobna to milion argumentów i zalążek nowej dyskusji

To tylko wpis na mirko, zdystansujcie się troszke do niego, personalne ataki z powodu refleksji na temat kondycji młodego
@Hadzi:
'Jesteśmy średnimi dziećmi historii. Nie mamy celu ani miejsca. Nie mamy wielkiej wojny, wielkiej depresji. Naszą wielką wojną jest wojna duchowa. Naszą wielką depresją jest życie. Zostaliśmy wychowani w duchu telewizji, wierząc, że pewnego dnia będziemy milionerami, bogami ekranu. Ale tak się nie stanie. Powoli to sobie uświadamiamy. I jesteśmy bardzo, bardzo #!$%@?.'

Nie znam bardziej życiowego filmu.