Wpis z mikrobloga

@Kat_rzeznikow: jak już to Kat, którego jakimś wielkim fanem nie jestem, ale ci #!$%@? dla Diabła kiedy Nergal i Piotruś jeszcze po drabinie na dywan wchodzili.

Wczesne płyty Vader to poziom światowy w death metalu, Behemoth nigdy się do niego nie zbliżył chociaż kilka albumów mają całkiem dobrych (Thelema, ZKC, Evangelion). Z drugiej strony tak jak u Behemoth widać obecnie potencjał rozwoju to kilka ostatnich płyt Vader to niestety padło i
@Alcoholic_Desacrator:
Kat już nie walczy o miano króla polskiego metalu lecz to już bogowie.
A sam Romek to zajebisty chłop miałem przyjemność porozmawiać. Z Członkami Vadera, Orionem i Nergalem też ale oni trochę sztywno. Znaczy śmieszkowali trochę ale tak jak z Romkiem to mi się jeszcze z nikim znanym tak nie gadało. Szkoda, że musiałem spadać bo bym jeszcze kilka godzin gadał.
@Kat_rzeznikow: Dużo tego, ale najbardziej profesjonalni jak dla mnie są chłopaki z Decapitated. Technicznie ani Vader ani Behemoth nie ma prawa się równać. Poza tym Infernal War, Devilish Impressions, Sceptic, zawieszone w działalności Azarath.
Natomiast jeżeli chodzi o show sceniczne to niekwestionowanym liderem jest Behemoth, pomimo tego, że jeden z gitarzystów gra bardzo średnio i nie widać jakoś jego rozwoju, perkusista to jeden wielki przelansowany władca triggerów, i sama muzyka skomplikowana