Wpis z mikrobloga

#!$%@?, szukam pracy w Łodzi - Kasjerka w Biedrze - 4 języki, szydełkowanie 3 stylami z zamkniętymi oczami - 1000zł za 12h dziennie.
Przeglądam ogłoszenia z zabitej dechami wsi w lubelskim gdzie moja dziewczyna ma "ojcowiznę" - brzmią jak psalmy błagalne abyś przyszedł popracować i umiał po angielsku "chociaż trochę przez telefon, aby dogadać się z klientem" - a zarobki oferowane większe niż w większości Łódzkich "firm".

Serio #!$%@??
#pracbaza #praca #szukampracy ##!$%@? #mojemiastotakiepiekne #lodz #lublin
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KapitanSprzeglo: Problemem lublina jest to, że wydaje się tutaj niektórym, że dziurę po przemyśle można załatać lotniskami, stadionami, NGOsami i kulturą (która swoją drogą działając na kanwie administracyjnych struktur i zależności od publicznych pieniędzy, to kulturą żadną jest).
  • Odpowiedz
@KapitanSprzeglo: Uprzejmie informuję, że ja pracuję w jeszcze jednej korpo w Lbn, tak jak inni moi znajomi w kolejnych 10ciu. I żeby było śmieszniej, zanim zdecydowałam się zostać startowałam do stolicy nawet na kawałek stołka - kierownik działu/koordynator i co? W Lublinie zaoferowali mi lepszą stawkę an stanowisku szeregowego specjalisty, a dodatkowy + to tańsze i spokojniejsze życie.
Przykład nr 2: moi znajomi wrócili po 7 latach przebywania za granicą.
  • Odpowiedz