Wpis z mikrobloga

@Paputka: Przypomniałaś mi pewną historię.

W dzieciństwie mieszkałem w bloku z wielkiej płyty, gdzie były takie jebitne metalowe ościeżnice drzwi, ciężkie i pancerne, z dość grubego metalu, jednak puste w środku. Jak wszystko w takich blokach, także to nie było precyzyjnie wykonane i od góry była szpara między ościeżnicą a ścianą. Pewnego razu, mając może z 7 lat, bawiłem się podrzucając do góry taki metalowy łańcuszek, jakim czasem są przyczepiane metki