Hej Mirki. Niedługo moja 18-stka. Postanowiłem, że weźmiemy sobie z kolegami wódkę i popijemy sobie gdzieś w lesie, ewentualnie jak będzie dobra pogoda to jakaś kiełbaska, ognisko itd. I tutaj lekki problem, bo nigdy nie piłem alkoholu (wiem... w waszych oczach jestem #przegryw , zresztą w oczach niektórych moich kolegów [Oni piją alkohol średnio co kilka dni, więc mają wprawę) mam wrażenie, że również - w dodatku nie chodzę na imprezy i #tfwnogf ). Ile około mogę wypić, żeby nie zaliczyć jakiegoś mocnego zgona? Jakieś sposoby, aby #alkohol aż tak mocno nie rył mi bani? #kiciochpyta
@trevoz: Zjedz coś tłustego przed piciem. Nie pij dużo, to nie jest nic fajnego. Bądź asertywny i myśl nad konsekwencjami swoich czynów zanim spier*olisz sobie życie. Wszystkiego najlepszego ;)
@trevoz: Szacun że dotrwałeś. :P To ile możesz wypić zależy też od masy ciała, ale na pierwszy raz szybko odpłyniesz... Najlepiej zjedz coś tłustego przed piciem.
@karolzzr: Gazowana czy nie? @Staruch: Będzie ciężko :P @novson: Ogólnie rzecz biorąc jestem asertywny, nie piłem alkoholu na półmetku i innych ogniskach (gdzie nie było ogniska tylko sama wóda xD). Ale wydaje mi się, że na mojej osiemnastce to nie przejdzie.
@trevoz: jak nigdy nie piłeś wódki to pewnie nawet cię nie będzie wykrzywiać za bardzo ale to zdradliwe, po prostu dużo pij (innych płynów xD) i jedz coś
@trevoz: ja bym powiedział, żebyś nie pil SZYBKO. Wszystko da sie zmieścić, pod warunkiem, ze będziesz czul kiedy nie dajesz rady. Proponuje jeden kieliszek co 20 minut, po piątym/szóstym pewnie Cie kopnie - jak będziesz czuł, że to już to - zwolnij jeszcze bardziej. Jak będziesz pił szybko/często, to kiedy poczujesz, że jest średnio będzie za późno, bo za chwilę dojdą do głosu kieliszki które juz masz w sobie.
@trevoz: w lutym w lesie? Panie, jeszcze się schlejecie, przyjdzie w nocy mróz i lipa. Nie macie możliwości spotkania się u kogoś w domu? Bo jak rozumiem nie macie w czegoś takiego jak pub?
@trevoz: Ja nie pijam alkoholu, od święta dosłownie ale nie dużo. Raczej chodzi mi o asertywność po alkoholu, granice wszystkiego się zamazują i łatwo zrobić coś głupiego pod wpływem znajomych
@hartem: Wyjątkowo ciepła zima w tym roku :D Może wpadniemy w sumie do Pubu, zobaczy się ^^ @novson: Właśnie boję się tego, że coś #!$%@?ę po alkoholu, chociaż jestem w miarę spokojny na codzień.
Niedługo moja 18-stka. Postanowiłem, że weźmiemy sobie z kolegami wódkę i popijemy sobie gdzieś w lesie, ewentualnie jak będzie dobra pogoda to jakaś kiełbaska, ognisko itd. I tutaj lekki problem, bo nigdy nie piłem alkoholu (wiem... w waszych oczach jestem #przegryw , zresztą w oczach niektórych moich kolegów [Oni piją alkohol średnio co kilka dni, więc mają wprawę) mam wrażenie, że również - w dodatku nie chodzę na imprezy i #tfwnogf ). Ile około mogę wypić, żeby nie zaliczyć jakiegoś mocnego zgona? Jakieś sposoby, aby #alkohol aż tak mocno nie rył mi bani?
#kiciochpyta
2. Nie pij
4. Nie pij z pustym żołądkiem :D
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wszystkiego najlepszego ;)
@trevoz: Jesteś moim klonem?
@trevoz: z kim ty sie #!$%@? zadajesz.
Pij tyle żeby sie nie #!$%@?ć.Jak będziesz czuł zamulony to już nie pij.
@Staruch: Będzie ciężko :P
@novson: Ogólnie rzecz biorąc jestem asertywny, nie piłem alkoholu na półmetku i innych ogniskach (gdzie nie było ogniska tylko sama wóda xD). Ale wydaje mi się, że na mojej osiemnastce to nie przejdzie.
Raczej chodzi mi o asertywność po alkoholu, granice wszystkiego się zamazują i łatwo zrobić coś głupiego pod wpływem znajomych
@novson: Właśnie boję się tego, że coś #!$%@?ę po alkoholu, chociaż jestem w miarę spokojny na codzień.