Wpis z mikrobloga

@Polska4Ever: Pamiętam jak za dzieciaka na lotnisku nieopodal pracy mojej mamy czasowo stacjonował śmigłowiec AT czy innego GROMu. Któregoś razu jak tylko wylądował przeskoczyłem przez płot i przedzierając się przez 10 metrów pokrzyw biegłem popatrzeć z bliska. Jeden z wysiadających ze śmigłowca zaprosił mnie bliżej i dał mi potrzymać magazynek i MP5 (niestety oddzielnie). Pochwaliłem że dobry wybór, bo strzelałem w kanterze i sobie chwaliłem :D Nostalgia trochę...