Wpis z mikrobloga

@wuut: to po co pytasz jak wiesz lepiej? Poza tym wziąłeś pod uwagę swój metabolizm? A za dużo białka to już jest ok? Chcesz to jedz nie będę Ci zabraniać :) ale prędzej czy później odbije się to na Twoim zdrowiu, bo 5-6 jaj dziennie to strasznie dużo
@Gothagami: No ale to chyba zależy od osoby i jej "wielkości"? Jak kobieta ma 160 i waży 50 to jest dużo, ale jak ja mam prawie dwa metry i 90 kg to już tak dużo wcale nie jest
@Polska_Bozia: czyli do sześciu jajek tygodniowo nie powoduje żadnych problemów, powyżej też niczego nie zauważono, więc raczej nie powinno być problemów :) ...diabetykiem nie jestem.
@wuut: 5 jajek dziennie i się pytasz? ;p przecież to standard, rozumiem jakbyś chciał jeść z 15 całych, ale jak 5-6 to nie ma co nad tym dywagować, a jeśli się boisz to możesz jeść same białka(jeśli Cię stać) i tutaj możesz nimi nawet wypełnić z połowę dziennego zapotrzebowania na białko :)
@MG66: Raczej się nie boję, bo ze względu na studencki budżet, dużo jem jajek. Po prostu od czasu do czasu pojawiają się wpisy że jaja niezdrowe i inne takie głupoty. A zaraz w innym poście, że są źródłem białka, Omega-3 i innych takich. Stąd moje pytanie, ja tam jaja lubię. :D

@Gothagami: I w jaki sposób odbije się to na moim zdrowiu? Przecież kulturyści dziennie pewnie kilka razy więcej tego
@wuut: nie chce mi się wołać reszty. 5-6 jajek dziennie jest ok, ale pod warunkiem że nie masz jakiejkolwiek alergii na jajka [nie jesz w ciul to nie wiesz, obserwuj się]. Masz w jajku dobry tłuszcz, dobre białko, lecytynę i w cholerę innych wartości odżywczych, a ci, którzy się burzą, że z jajka tylko białko, bo białko, a żółtko to tłuszcz to debile. Nie dość, że w żółtku jest więcej białka