Wpis z mikrobloga

Mirki, zbieram propozycje tytułów do Kultowych seriali na kanał youtube/jakbyniepaczec. Chcemy niedługo wrócić z cyklem. Do tej pory były: The Sopranos, Twin Peaks, The Wire, Breaking Bad, Six Feet Under, Lost, The X Files, Sons of Anarchy. W kolejce dużo zostało, ale który na początek? Czekam na sugestie, nie obiecuję, że wybiorę ten najbardziej plusowany, bo to zależy od tego ile zajmie mi przygotowanie scenariusza (np. przypomnienie sobie odcinków itd), ale na pewno wpisze sobie do kolejki. Z góry dzięki za pomoc :-)

EDIT: Zapomniałam dodać "tylko poważne propozycje" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oraz że Moda na sukces jednak nie, bo nie nadrobię tylu odcinków w 2 dni :D

#jakbyniepaczec #seriale #kultura #rozrywka
  • 82
@kajaszafranska: Mogłabyć zrobić jakiś materiał o Seinfeld - serialu na którym "wychowały" się pokolenia Amerykanów i u nich zawsze jest w czołówkach rankingów sitcomów a w Polsce jakoś został pominięty. Ciekawi mnie dlaczego jest u nich aż tak kultowy.

@pinol: Dla mnie tylko SOA odstaje od tej listy.
@pinol: Kwestię "kultowości" już sobie jakoś rozwiązałam :-) Szczególnie, że definicji może być tu wiele i dużo zależy od metodologii i semantyki. Wymieniasz seriale, które obrosły masowym kultem, który przeniósł się do tzw. realu w postaci zlotów fanowskich, mitologii itp, ale "kultowe" seriale to niekoniecznie tylko te. W moim rozumieniu kultowe seriale (prócz SoA, bo ono znalazło się na liście raczej jako ukłon w stronę osieroconych fanów i jest bardziej odcinkiem
@kajaszafranska: No to raczej powinnaś to nazwać seriale przełomowe, a nie kultowe; kamienie milowe w historii seriali telewizyjnych, a nie coś kultowego, bo kultowy może stać się serial, który zupełnie nic nowego nie wnosi. Przykładowo Lost, który dał rozkminy na masową skalę porównywalne z rozkminami na temat Twin Peaks w samym USA (Lost dzięki internetowi, TP dzięki poczcie pantoflowej, Lost na skalę światową, TP może tylko w USA, ale poziom ten
@pinol: Powiem ci tak: nie dogadamy się w tej kwestii :-) W sensie, że ty masz pełne prawo być w 100 procentach przekonany o swojej słuszności, a ja mam pełne prawo robić autorski program według własnych zasad. Takie prawo programu autorskiego :-) Bez urazy i ogólnie pokój na świecie. Z doświadczenia wiem, że nie warto traktować ludzi protekcjonalnie, bo coś takiego jak "jedyna słuszna racja" nie istnieje. Szczególnie, że tu kwestia
@kajaszafranska: No cóż, są semantyczne definicje kultowości i potoczne definicje. To jak z "teorią" – w języku potocznym znaczy ona coś niezweryfikowanego, i jest tu błędnie mylona z hipotezą, gdy w nauce znaczy ona coś potwierdzonego. Szkoda, że robiąc program o serialach, opierasz się na potocznej definicji kultowości, gdy cała teoria filmoznawcza mówi coś innego, i wystarczy poszukać ciekawych artykułów na ten temat w Google, zamiast opierać się na tym, co
@pinol: Dlatego właśnie nie robię programu o nauce a o kulturze popularnej, który kieruję do odbiorcy masowego a nie wąskiego grona doktorantów kulturoznawstwa :-) Nie wiem tylko czy twoje delikatne uszczypliwości to próba udowodnienia czegoś sobie czy mnie? Bo ja nie widzę tu problemu :-) Pliz, nie przerzucajmy się już w tej zbędnej dyskusji bo życia szkoda :-) Pozdrawiam, cenię wysokie kompetencje, fajnie się gada z kimś kto ładnie kontruje, ale
@kajaszafranska: Kultowe to tylko i wyłącznie Oz. Bodaj pierwszy godzinny serial wyprodukowany przez HBO. Łamał wszystkie schematy, nie bał się trudnych tematów, np. homosy. Brutalny, niesmaczny i jakże prawdziwy. Przełamał wszystkie bariery, tematy tabu. To on wprowadził poważne seriale do telewizji.
@kajaszafranska: Znajdź mi program popularnonaukowy, który operuje potoczną definicją słowa "teoria". Jeśli robi się program nawet dla mas, z dowolnej dziedziny, to nawet tym bardziej powinno się uważać na to, aby nie rozpowszechniać i nie utrwalać błędów, jakimi są potoczne znaczenia pewnych terminów. Z Twoją definicją kultowości jest jeszcze jeden problem, bo skoro "kultowe" to takie, które wniosły coś do języka, zrewolucjonizowały go, to z punktu widzenia kinematografii na miano kultowości
@kajaszafranska: desperated housewives. jego emisja rozpoczęła się przed wielkim boomem na seriale a do tego jest dość znany w polsce. niestety głównie jako "serial dla bab" co jest niesprawiedliwe. dobry "kryminalny" serial z wyrazistymi postaciami. to jest kultowy serial bo pomimo tego, że już się skończył to co jakiś czas namawiam kogoś żeby go obejrzał. i nikt kto przetrwał kilka pierwszych odcinków nie jest zawiedziony:)