Wpis z mikrobloga

Wczoraj odwiedził nas w Hubudzie Gonciarz. Wpadł z Kasią. Pogadalimy, przedstawili sie, umówili na browara po robocie mojej i Fojera.

Spotkaliśmy się w Sziszy wzieliśmy go między siebie, jego mina wszystko tłumaczy.


Anyway, wypiliśmy po dwa piwa, coś tam zjedliśmy, spaliło sie fajkę pokoju (średnia była) i stwierdziliśmy, że pojedziemy do nas na [chate](https://www.facebook.com/pages/Villa-#!$%@?/697278487013073). Po drodze zakupiona skrzynka browarów (mniejszych bintangów 0.3l) bo przecie praca jutro itd.

Siedzimy, gadamy fajnie jest. Browar się leje. Butelki puste lądują w basenie i ogólnie jest miło. Wymiana kulturalna jak to tam się żyje w Japonii, a jak w Indonezji.

Nagle Gonciarz znika. Niby pod pretekstem siku, no spoko. Każdy sika, siedzimy z Kasią i Fojerem i kontynuujemy rozmowę. Aż tu znikąd Kasia rzuca tekstem:

Krzysiek się pociął.


A ja już zaczynam myśleć:

No, super wizyta, #!$%@?. Jeszcze tego brakowało, żeby vloger celebryta wpadł do mirków stwierdził, że jednak poziom tak bardzo niski, że tylko sobie żyły podciąć... Ale będzie gównoburza.


Kasia poszła do niego do łazienki, coś słysząłem, że odpowiadał na jej pytania.

ufff... żyje!


Poszliśmy, okazało się, że jak otwierał sobie browara (do teraz nie wiemy jak) to tak niefortunnie się szyjka uszczerbiła, że palec tak bardzo głęboko ucięty.

Krew sie leje. Przestać nie chce. Tu chciałbym napisać coś w stylu:

myśląc trzeźwo...


ale nie mogę. Więc powiem tak, wziąłem Krzyśka do siebie na skuter. Fojer wziął Kasie, jedziemy do kliniki.


Zszyli Gonciarza, dali antybiotyki, wrócilismy do nas, wypiliśmy jeszcze kilka browarów po czym odwieźliśmy go i Kasie do hotelu. Nie mam foty #!$%@? palca ale Gonciarz może sam się pochwali opatrunkiem i szwami u siebie na stronie / blogu / wideo.


#friqnabali #feuernabali #gonciarznabali #wszyscynabali #gonciarz #bogactwo #slawa #cwelebryci #zahajszjutubabaluj #coolstory #truestory
Pobierz
źródło: comment_nApOd7YgPdanXfXlhFSNRhqOTk39LH1k.jpg
  • 29