Wpis z mikrobloga

Co się dzieje z tymi #rozowypasek ... Wczoraj i dzisiaj robiłem taki test sprawdzający. Po prostu idąc ulicą uśmiechałem się i patrzyłem głęboko w oczy każdej napotkanej w przedziale #gimby do >30. I wiecie co? Naprawdę mało która odwzajemniła uśmiech. I to jest wkurzające. Dlaczego? No ile jest #rozowychpaskow które płaczą że nikt ich nie chce. A tak naprawdę nie potrafią uśmiechu podarować innej osobie. Oczywiście nie zwracałem uwagę na urodę (choć do niektórych się bałem uśmiechać). Test zrobiony na jakoś 150 dziewczynach i chyba 10 tylko odwzajemniło. Trollem nie jestem (profilowe) ale najpiękniejszy też nie. No ale k**wa, to dużo nie kosztuje.

Z drugiej strony nie czaję ludzi, którzy idą ulicą i mają miny jak srający kot na pustyni. Taki pesymizm od nich bije że nic tylko zakopać się pod ziemię i czytać wypok i posty solgazu... Przynajmniej tutaj można się uśmiechnąć :D

KEEP SMILE FRAJERZY!

#gorzkiezale #wroclaw

EDIT: Pozdrawiam dziewczynę jadącą wczoraj na rowerze na Zaciszu, jako jedyna obdarzyłaś mnie pięknym uśmiechem, za co Ci dziękuję!
  • 20
@Krowoder: Byłem w #!$%@? w tym roku - zarobkowo, i fakt ludzie się tam naprawdę częściej uśmiechają ale nie chcę tam mieszkać. Będę zawsze w Polsce mieszkał, i tyle ;) Nie chodziło mi o zagadanie z tym jakiegoś większego problemu nie mam, tylko taki test robiłem

@Anthares: Trochę źle to napisałem, od gimbów do trzydziestek. :)
@nofink: Szczerze mówiąc jeśli faktycznie tak myślą to są... głupie. No cholera, jakby miały plame to wywaliłbym oczy z jakąś głupią miną. Pozdro600 dla nich.
Haha, no cóż, Warszawa, ale Plac Grunwaldzki i Zacisze - same here, tylko po różnych stronach Wisły.
A co do eksperymentu, zacznij się usmiechać już z odległości kilkunastu metrów, bo taka dziewczyna Cię minie, zanim zarejestruje fakt tak niecodziennego zdarzenia jak bezinteresowny uśmiech nieznajomego Mirka.