Wpis z mikrobloga

@rooger: @Yahoo_: @stirLitzz: @Minieri: Ale to nie jest kwestia gimbusów. Np. jak czytałem książkę o Fergusonie, no to np. mimo, że sprzedawał różnym trenerom sporo prztyczków, to po meczu praktycznie dla każdego był miły/uprzejmy. Wiadomo, że na konferencji zachowywał się różnie, ale nie dawał tego odczuć bezpośrednio trenerom. Najlepszym przykładem jest chyba Wenger, który niby był jego największy rywalem, a tak naprawdę bardzo się obaj szanowali - pewnie