Wpis z mikrobloga

Jaki jest świat Merkurego? Przede wszystkim gorący... Za dnia temperatura powierzchni dochodzić potrafi do 400 stopni celsjusza. Ponieważ jednak na planecie tej nie ma atmosfery (ściślej rzecz ujmując jest, lecz tak rozrzedzona, że kwalifikująca się do miana próżni bardzo wysokiej), nagrzana powierzchnia nadzwyczaj szybko stygnie. W efekcie, nocami jest tam prawie tak zimno, jak w okolicach opisywanego niedawno Urana! -200 stopni na planecie położonej tak blisko Słońca... Niezwykłe. Niezwykły jest też jeszcze jeden fakt - w tym niegościnnym świecie znaleźć można całkiem sporo wody!

Ukazany powyżej rzut na północny biegun Merkurego pozwala nam zauważyć spore ilości lodu wodnego wewnątrz kraterów uderzeniowych. Jak to możliwe, że przy tak ekstremalnych różnicach temperatur pomiędzy dniem a nocą on wciąż tam jest? Aby to zrozumieć, należy zwrócić uwagę na sposób, w jaki planeta obraca się wokół własnej osi.
Pamiętacie Urana i jego niecodziennie nachyloną w stosunku do ekliptyki oś obrotu? U Merkurego jest ona do bólu "poprawna" - silny wpływ grawitacji Słońca powoduje, że najbliższy jego towarzysz ma ową oś położoną niemal idealnie prostopadle. To powoduje, że podczas gdy rejony równikowe są niemal stale narażone na piekielnie wysokie temperatury, w okolicach biegunów są miejsca, do których światło... nie dociera nigdy.

Merkury przypomina nieco największe księżyce planet zewnętrznych. Jest nawet mniejszy od dwóch z nich - Ganimedesa i Tytana. Mimo mniejszych rozmiarów, jest od nich jednak cięższy. Jego gęstość jest drugą najwyższą (po ziemskiej). Zawdzięcza on to w dużej mierze sporemu, żelaznemu jądru, które generuje nawet własne pole magnetyczne. Co prawda jest ono około stukrotnie słabsze od ziemskiego, lecz i tak, Merkury to jedyna obok naszej planeta skalista, która posiada własną magnetosferę. W stosunku do satelitów innych planet posiada on również jeszcze jedno podobieństwo - mianowicie, występuje zależność pomiędzy okresem jego obrotu wokół własnej osi a czasem, w jaki obiega Słońce. Jedna doba na planecie trwa 58 dni i 15 godzin - dokładnie 2/3 tamtejszego roku. Nie jest to więc, znana wśród księżyców, rotacja synchroniczna, lecz zjawisko w pewien sposób do niej podobne.

A propos wędrówki Merkurego wokół Słońca: ma on największy mimośród orbity spośród wszystkich planet Układu Słonecznego. Jak zatem doskonale widać na grafice powyżej, w czasie swojej wędrówki wokół naszej Dziennej Gwiazdy, ten glob znacząco przybliża się do niej bądź oddala. W momencie największego zbliżenia, dzieli go od Słońca tylko 46 milionów kilometrów, podczas gdy przy największym oddaleniu - 69. Powoduje to, że w czasie tamtejszego roku mocno zmienia się jasność i rozmiar kątowy Słońca widzianego na niebie, co zaobserwować można poniżej.

#mirkokosmos #kosmos #fizyka #astronomia #ciekawostki #piszeestel
Pobierz
źródło: comment_vjCbebT0tUgMtLqAa7Dqc8UNeQy1FWca.jpg
  • 11
@Eestel: Nie napisałeś że Merkury jest cały czas zwrócony do Słońca tą samą stroną (tak jak Księżyc do Ziemi). W związku z tym pisanie że dzień i noc różną się ekstremalnie temperaturami jest bez sensu bo na półkuli zwróconej do Słońca jest wieczny dzień goronc a na drugiej wieczna noc i piździ.