Wpis z mikrobloga

Mirki co się #!$%@?ło to ja wam muszę opisać.

Miejcie świadomość, że to co przeczytacie to #truestory i #coolstory a nie jakaś tam pasta.

Udałem się na pewne małe lokalne wydarzenie sportowe
Zamknięta ciepła raczej mała hala (USA)
Wchodzę, patrzę gdzie usiąść
Widze siedzi rzucający się w oczy #rozowypasek w czerwonej bluzce i czerwonej spudnicy
Naokoło nikogo, prawie sama w całym sektorze, ogólnie ludzi jak kot napłakał
Usiąść obok niej czy nie usiąść
??
To ide
Przysiadam się
O KU#%A !! Patrze a to:


Cześć
Cześć
O BOŻE JAK DOBRZE ŻE ZNAM ANGIELSKI
Moge z nią pogadać
Ale najpierw patrze obserwuje
Raj na ziemii
Ta bluzka bez dekoltu ale najlepszy #rozowypasek jaki widziałem na żywo i uwierzcie mi 20/10
Jej usta to bajka może i sztuczne ale kogo to obchodzi
Zaczyna coś do mnie mówić, D-O M-N-I-E ONA coś mówi czaicie to
O dziwo strasznie sympatyczna, miła, uśmiechnięta i otwarta, przysiada się do niej jakiś polaczek i wywiązuje się rozmowa, niby o wszystkim i o niczym, jakieś pierdoły ale jednak
Dziura w mózgu, taki szok że prawie nic nie zapamiętałem z tej rozmowy, ale ogólnie i heheszki dość długo
Kiedy mówi do ciebie to zawsze patrzy ci w oczy, strasznie mnie to na początku krępowało
Gadamy długo, już ze 40 minut, a tam na płycie hali nawet nie patrze co się dzieje
Ogólnie co to za rozmowa, trochę zdawkowa bo jak tu się skupić na rozmowie kiedy w każdej sekundzie myślisz jak ją przelecieć ;p Generalnie sama to ciagła, trochę szok
I tak śmieszki #heheszki

Zaczyna się śliski temat...
Pyta czy ją kojarzę
LOL co tu zrobić co powiedzieć
...
??
- Tak, widziałem Cię kilka razy [kilka razy taa...]
Z uśmiechem odwracając się zaczęła kiwać głową
Bardziej mi się głupio zrobiło niż jej, ona przyzwyczajona
Myślę że chyba mnie mocno polubiła że tyle już rozmawiamy i nawet takie tematy już wchodzą, ja podobno 8/10
I mi mówi że zakończyła karierę [nic nie wiedziałem dopiero później w necie patrze i rzeczywiście!]

Zaczyna się rozmowa o dupczonku. Ona naprawdę jest wyluzowana
Nic z tej części rozmowy prawie nie pamiętam, mocna dziura w głowie
Co mi szkodzi, pytam ją czy rozmiar ma znaczenie


I tak gadamy
Zaczęło mi się wydawać że chyba jest na mnie napalona... a może jestem głupi i niewiele wiem o takich rozmowach
I tak gadka gadka chwila ciszy

A CO SIE BEDE raz sie żyje, żebym sobie nie pluł w brodę do końca życia jak ostatni frajer.
Chociaż debil trochę źle to rozegrałem.
Zasugerowałem żeby się pochyliła do mnie i szepnąłem jej do ucha [tyle że oczywiście po angielsku jak cała rozmowa]:


Chwila żenady, podniosła brwi, miałem ochotę zapaść się pod ziemię

Ona do mnie:


Myślałem że żartuje ale wstała i pokazuje chodź.
Po tym wszystkim mogę umrzeć
A może może jakiś żart albo coś
Ale nie
Weszliśmy do ubikacji do ostatniej kabiny


Ale nie rusza się, stoi 5 cm ode mnie więc próbuje macanka i ją przekonać
I tu też dziura w głowie coś tam gadaliśmy a za nic nie mogę sobie przypomnieć
Wychodzi z kibla



  • 9
  • Odpowiedz
@eba53: Gówno, nie truestory. Zakop, za wprowadzenie w błąd.

Opakowanie historyjki w swój rzekomy sen Cię nie usprawiedliwia.
  • Odpowiedz
@eba53: Ciekawe. Ludzie mają problem z detalami zaraz po przebudzeniu, a Ty po 2h pamiętasz, że podniosła brwi?
Zwykła bajeczka, zmyślona przed chwilą, albo #pasta.
  • Odpowiedz
@vipe: Nie do końca tak jest. Jak ma się jakiś specjalny sen to można pamiętać wszystko ze szczegółami całe lata. Niektórzy prawie każdy sen pamiętają ze szczegółami przez jakiś czas. Zależy od człowieka i snu.

A co do samej historyjki to no cóż... fajne zakończenie.
  • Odpowiedz
I mi mówi że zakończyła karierę [nic nie wiedziałem dopiero później w necie patrze i rzeczywiście!]

Budzik dzwoni!! KU#&A TERAZ BUDZIK DZWONI JAKBY #!$%@? NIE MIAŁ KIEDY. Szybko wyłączam i próbuje natychmiast usnąć żeby wrócić do snu.. i wpiz$% się nie da. Koniec


@eba53: jak klamiesz to klam dobrze
  • Odpowiedz