Wpis z mikrobloga

@sulkov: Niestety, ale w Polsce nie ma kultury trenowania ciężarów olimpijskich po za sekcjami AWFu, innych uczelni czy pochodnych. W USA miejsc takich jak chociaby California Strength czy West Side Barbell jest dużo więcej.
  • Odpowiedz
@sulkov: Właśnie tacy ludzie jak Klokov są potrzebni crossciotom. Mniej złamanych kręgosłupów będzie. A uczy podobno zajebiście no i z tego się w tej chwili utrzymuje.
  • Odpowiedz
@sulkov: a co w tym dziwnego? Podnoszenie ciężarów z tego co się orientuję jest integralnym elementem ich treningu. Zdziwiłbyś się jak niektóre 'crosscioty' wymiatają technicznie w podrzucie i rwaniu.

Crossfit to aktywność fizyczna jak każda inna i dorabianie do tego ideologii bazując na filmikach z netu świadczy tylko o płytkiej znajomości tematu. W podobny sposób można sobie wyrobić zdanie o trójboju i kulturystyce oglądając spuchniętych 160kg morświnów z USA, którzy
  • Odpowiedz
@wykopowy_tester: wiem o tym, jednak WSB często wykorzystują treningi olimpijskie jako trening pomocniczy, wielu ludzi którzy tam trenują o tym wspomina. I to nie tylko w WSB, inne boxy powerlifterskie też :)
  • Odpowiedz