Wpis z mikrobloga

@snowak: spójrz na ich archiwum.
Generalnie poza tym, że przy "grzybkach" wentylacyjnych czasem usłyszysz jakieś dźwięki przejeżdżającego pociągu to niewiele się tam dzieje. Jeden z takich obiektów znajduje się przy stacji Politechnika w stronę południową. Gimbusy lubią tam pić swoje szczynowate piwa, bowiem można sobie przy nim usiąść.
@GOTOVE: Przejrzałem całe archiwum i nic tam prawie nie ma. O ile obecność szybów wentylacyjnych przy każdej stacji jest oczywista, to są też inne szyby wzdłuż tuneli - na KMM jest jedynie napisane, że ich wentylatornie znajdują się mniej więcej w połowie odległości między stacjami.
@ztm_warszawa: Zainteresował mnie artykuł o budowie metra w latach piećdziesiątych (http://metro.civ.pl/index.php?subaction=showfull&id=1267373122&archive=&start_from=&ucat=2&strona=artykuly⊤=artykuly). Wybudowano wtedy szyby o łącznej wysokości 760 m co daje średnio ok. 44 metrów na każdy z nich. Większość miała średnicę 6 metrów, więc jakby nie patrzeć to ogromne dziury.Te o których mowa w artykule zostały zalane i zabezpieczone, ale wzdłuż 1 linii metra muszą istnieć podobne, używane obecnie do wentylacji tuneli. Jestem ciekaw czy w którymś z