Wpis z mikrobloga

Ej Mirki, mój #rozowypasek miał dziś fazę na organizowanie naszego ślubu, którego jeszcze nie ma w ogóle planach xD Wywiązał się z tego ciekawy dialog:

ONA: Wybrałam już lokal i fotografa i szukam sukni aktualnie.

Ja: Ale ja też mam coś do gadania i wybierzemy to razem.

Ona: Ewentualnie będziesz mógł wybrać samochód którym pojedziemy i Twoją połowę gości.

Więc trochę się wkurzyłem i powiedziałem "Najpierw to ja sobie muszę żonę wybrać"

FOCH JAK STĄD NA KSIĘŻYC XDDDD

#logikarozowychpaskow #tfwnogf #niewiemjaktootagowac
  • 57
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gacek93: dobrze, nawet takimi podtekstami trzymaj krótko. Kobieta jaka by nie była, ale zawsze to kobieta. Nie znam Ciebie i jej, ale one zawsze chcą więcej i szukają słabych punktów;) myślę, że wiesz o czym mówię, jeżeli nie wiesz to przekonasz się w przeciągu najbliższych paru lat będąc z tą samą kobietą.
  • Odpowiedz
@Gacek93: Abstrachując od tego że Ona już planuje a planòw jeszcze nie macie tak jak powiedziałeś to dam Ci dobrą rade bo mam to za sobą. Im bliżej ślubu(jeśli będzie) tym bardziej jej będzie o---------ć. Dlatego czasem jej coś doradź, czasem udawaj że Cie to interesuje ale generalnie pozwól jej większość rzeczy planować bo dla różowych ślub to wielkie wyzwanie. Jedynie jak będzie za bardzo chciała szastać pieniędzmi
  • Odpowiedz
@afraid_of_everyone: Generalnie to jest tak, że ja chciałbym szastać kasą, żeby wszystko było wspaniale, a ona chciałaby żeby to było jak najszybciej bo po prostu bo tak :d i to nie jest tak że ja nie planuję wcale, planuję, ale w przeciągu 3-4 lat, ze względu takiego że chcę żeby wszystko było super i dopięte na ostatni guzik :d
  • Odpowiedz
@Gacek93: hmm. Ale po chcesz szastać kasą i co Ci to da? Lepiej se odłóż na zajebiste wakacje po ślubie. Ja byłem z obecną żoną 7 lat razem i ślub przygotowaliśmy w pół roku. Co Ty chcesz przygotowywać 3-4 lata? I tak wszystko robi się w ostatnie 3 miesiące. Jedynie sale i zespol czy dj wczesniej.
  • Odpowiedz
@Gacek93: u mnie jest podobnie...

Ostatnio usłyszałem że szkoda że się nie oświadcze w święta bo zawsze o tym marzyła, na co ja że jeszcze nie jedne święta będą a ona: ale to już będzie za późno...

Ja wielkie oczy a ona mina jak by to była oczywista
  • Odpowiedz
@afraid_of_everyone: Co kto lubi. Ja tam nie widze nic zlego w inwestowaniu w Slub i Wesele, wspomnienia niezapomniane. Przeciez nie wyklucza to tez fajnej podrozy poslubnej:)

A w pol roku nic nie zalatwisz, fotograf, sala, to juz teraz 1-2 lata przed trzeba organizowac.
  • Odpowiedz
@afraid_of_everyone: Może nie chodzi o to, żeby szastać, ale chcę żebym miał pieniądze na wszystko co sobie zaplanuję, a uzbieranie takiej kwoty może potrwać. Tym bardziej że moja najblizsza rodzina to ok. 60 osób :)
  • Odpowiedz
@miki4ever: no napisałem, że np salę wcześniej ale większość spraw i tak się załatwia w ostatnim okresie. A co do inwestowania. Wspomnień nie tworzą pieniądze tylko ludzie. Jak masz fajnych i przede wszystkim młodych ludzi na weselu to impreza bedzie dobra i nie ma tu znaczenia czy menu jest za 130 czy za 250 od osoby. Nie chce wyjść na skąpego ale uważam że szkoda tracić pieniądze bo trzeba się
  • Odpowiedz
@afraid_of_everyone: Branie pozyczki na Slub to szczyt glupoty, tu sie zgadzam. Natomiast nie zgodze sie z:

Jak masz fajnych i przede wszystkim młodych ludzi na weselu to impreza bedzie dobra


@afraid_of_everyone: U mnie bawili sie i starzy i mlodzi, bywalem tez na Weselach, gdzie byli prawie sami starsi, a impreza byla super. Wiek nie
  • Odpowiedz
@miki4ever: nie zbierac kase tylko wydac na przyjemniejsze rzeczy niz jedna napompowana noc. Co do menu. Ja mialem wlasnie za 130 zl/os. W nowej ladnej restauracji. Wszystko szlo dogadac. Obsluga super. Jedzenie dobre. Obiad deser tort zimna plyta 3 kolacje wystarczyly. Nikomu nie braklo. Dj 1500. Gral co chcielismy i sami wybralismy preferencje muzyczne. Impreza do 5 rano. Na nastepny dzien ognisko przy domu i poprawiny pod golym niebem dla
  • Odpowiedz