Wpis z mikrobloga

Śmieszą was dzisiejsze skecze polskich kabaretów? Mnie prawie wcale. Raz na jakiś czas padnie jakiś dobry tekst, a po za tym to dno. Na widowni ludzie pieją z każdej scenki, a nie daj Boże ktoś w skeczu przeklnie, to już w ogóle srają ze śmiechu. Jeszcze czasem poczytam sobie komentarze, gdzie ludzie wypisują jakie to genialne i przezabawne. Nie wiem, czy ja mam takie #!$%@? poczucie humoru, czy faktycznie te kabarety są takie płytkie, a ich skecze o niczym.

Co o tym sądzicie?

#niepopularnaopinia #humor
  • 132
@Pobul: Kabaretów oglądam niezwykle mało, ale z tych setek skeczy na pewno kilka genialnych można wyciągnąć. Pamiętam taki o tym jak telewizja kłamie i było tam, że dwóch gości poszło Tuska #!$%@?ć, a potem oglądali to w faktach w tv. Albo taki o molestowaniu w pracy, gdzie molestowany był firmowy informatyk :) to było naprawdę dobre.
@Pobul: Mnie się podobały posiedzenia rządu w Kabaretowym Klubie Dwójki, teraz już chyba nie emitują tego programu. A najbardziej skisłem ze skeczu pt. "Jak PiS dojdzie do władzy" xD
@Pobul: znam Twój ból kumplu. Bardzo lubiłem Kabaret Skeczów Męczacych dopóki nie zaczęli robić z siebie debili. Ale nadal lubię sobie robić pierogi w rytm tej piosenki Smile i Mru Mru.
KidLavi - @Pobul: znam Twój ból kumplu. Bardzo lubiłem Kabaret Skeczów Męczacych dopó...
Na widowni ludzie pieją z każdej scenki, a nie daj Boże ktoś w skeczu przeklnie, to już w ogóle srają ze śmiechu.


@Pobul: Najgorsze, że festynowe Janusze i Grażyny przenoszą to czasem na widownie teatru. Niedawno pisałem, jak podczas spektaklu "Bóg mordu" widownia wręcz srała ze śmiechu, gdy gdzieś w dialogu padło słowo "gówno", a przy jednej jedynej "#!$%@?" to zabrakło im tchu i kału. Podobnie było ze sceną jak postać
@Pobul: problemem jest to, ze kiedys kabarety robiły skecze na dany temat. Kazdy był śmieszny, bo kazdy był inny. Np. stare Ani Mru Mru - klasyka. A teraz? Teraz kazdy skecz nawiązuje do polityki. Nie ma skeczu gdzie nie pada wzmianka na temat polityki i po prostu juz tym rzygam. Brakuje mi tego starego poczucia humoru, ale cóż...było minęło
@Onde: Tu sie zgodze.

Byłem ostatnio z panna, na jakieś luźnej komediowej sztuce.

#!$%@? jakiś Janusz, chyba chciał dupeczce zaszpanować, bo non stop jakiś koment i tłumaczenie jej na czym

polegał żart. Ewentualnie przewidywanie przyszłości czyli co za chwile zrobi aktor.

Pomijam już odebranie telefonu w trakcie trwania spektaklu i przegladanie fb bo qwa nie wyrobie 15 min bez sprawdzenia.

A już klasyką teatralną są szalone nożyczki.

Spektakl smieszny, ale ilość
@Pobul: dokładnie, bardzo słabe są nasze kabarety. Ale np. kabaret POTEM ma kilka fajnych numerów, wczoraj było znalezisko pt. "Umysł" i było świetne.