Wpis z mikrobloga

Mirki oto historia mojego #!$%@?:

bądź mną


jesteś podwiekiem lvl 6


dostajesz pegazusa (zaczyna się xD)


#!$%@? na wszystko byle by w mario albo czołgi pograć


zaproś koleżankę, żeby pograć razem w czołgi xD


koleżanka nie ogarnia, #!$%@? się o to


wydrzyj modę na koleżankę


koleżanka płacze, już nigdy nie zapraszaj żadnej dziewczyny do wspólnej gry


narodziny przegrywa: stulej powstaje


lvl 8


dostajesz PC na komunie (oczywiście do nauki xDDDDDDDDDDD)


pierwsza porządna gra to Warcraft II


kończysz W3 i dodatek, i czujesz niedosyt


żyjesz marzeniami o W4


blizzard zapowiada WOW'a


czujedobrze.png


lvl 13 zaczyna się przygoda z World of Warcraft


i tak oto przez 7 lat jesteś wyjęty z realnego życia


0 kontaktu z rzeczywistością , liczy się tylko PvP i #!$%@? smoków


te 7 lat WoW'a to jak 7 lat w tybecie


jesteś super aspołeczną #!$%@?ą


jakoś po tych paru latach gry stwierdzasz że nie wciągnęła cię xD


znajdujesz inne zajęcie ale czujesz, że czegoś brak


tak to brak adrenaliny związanej z arenami ;_;


szukasz miejsca w tym ponurym i smutnym jak #!$%@? świecie


wszyscy w okół nagle mają związki


#!$%@?.mp3


w związku z 7 latami w tybecie, brakiem zdolności nawiązywanie kontaktów damsko-męskich jesteś sam ;s


czuj pustkę


zbliżają sie 22 urodziny a ty nadal sam


feelbadman.jpg


end of the storry

#tfwngf #gorzkiezale #przegryw

pic rel:
źródło: comment_CWgnJRRymm1lyApJY2v3w6UHvjAHmULc.jpg
  • 29
@Asterod: Nie, bo co innego zaburzenia psychiczne a żale 22 letniego stulejarza. Studiuję kogni, mam styczność z osobami z zaburzeniami, nie jestem typowym wypokowym ekspertem od wszystkiego. Przeżyłem trochę i mam pewne doświadczenia.
@Alver: No właśnie, mi chodzi o to, że twoja wypowiedź ma się nijak do tego co ja opisałem,

Oj tam. Ja od 13 roku życia prawie bez przerw miałem jakąś dziewczynę, od roku nie mam i jest ok.


ja wcale nie miałem dziewczyny ;s
@Asterod: I myślisz, że mam lepiej? Myślę, że mam trochę gorzej. Znam wielu którzy nie mieli dziewczyny a później mówili, że nie wyrabiają od seksu.
@Asterod: Jak się zacznie odzywać do kobiet, pozna 3 podstawowe techniki podrywania, ogarnie parę zasad, przestanie wybrzydzać i szukać miłości to można mieć dużo seksu.

Pewnym siebie być nie musisz, ważne żeby inni myśleli, że jesteś.
@Asterod: Młody jesteś jeszcze. Siłka i będzie okejka. Jak będziesz normalnie jadł i ćwiczył, to panny i tak same zagadają. Jak jesteś serio mega #!$%@?, to najwyżej nic nie będziesz gadał i tylko 6-paka pokażesz i styknie ;p

A ja byłem w bardzo podobnej sytuacji jak ty, tyle, że grałem w Lineage 2. Ćwicz, poczytaj o pua i the red pill na reddicie. Bardzo fajnie sprowadza na ziemię. Ja się wyrobiłem
@Asterod: Jak to jest, że nie interesujesz się różowymi, to do ciebie lgnęły, a jak zaczynasz się interesować, to cię olewają.

Z jedną cały czas grałem na pegazie, drugiej się podobałem, ale ruda i piegowata, to ją nie chciałem ( wyrosła na 7/10 i chodzi z moim kumplem) trzecia zawsze chciała żebym ją woził na rowerze.

Potem dorastanie, zapalenie stuleji i wiadomo jaka przyszłość. XD