Wpis z mikrobloga

Stephen Hawking

"Ale najlepszym dowodem, jaki posiadamy na to, że podróż w czasie nie jest możliwa i nigdy nie będzie, jest to, że nie przeżywamy dziś najazdu hord turystów z przyszłości"

A może zielone ludziki, które to ponoć Nas odwiedzają, to właśnie tacy My z przyszłości? Może za pare tysięcy lat tak właśnie bedziemy wyglądać?
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

że nie przeżywamy dziś najazdu hord turystów z przyszłości


@sztajek: no chwila, taki mądry a gada bzdury. A co jeśli to my jesteśmy pierwszą linią czasową, która wynajdzie podróż w czasie? W takim razie na razie nie ma kto do nas podróżować. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@sztajek: Cóż wycieczki z przyszłości wywołały by duże niekoniecznie pozytywne konsekwencje. Więc wydaje mi się, że podróże w czasie w przyszłości są ograniczone jakimś prawem. I wątpię, żeby było używane w celach "turystycznych" do Ziemi. To raczej testy. Tak mi się wydaje.
  • Odpowiedz
@virto: Tez mysle, ze moze to dzialac na takiej zasadzie, ze nasza przeszlosc zostawia po sobie jakis slad, ktory moze kiedys odczytamy, ale w ingerowanie w zdarzenia raczej nie ma szans.
  • Odpowiedz
@sztajek: ludzie o czym my mówimy? Jedynym,, wystarczającym i koniecznym dowodem na to że nie możemy podróżować w czasie wstecz jest to że prędkość światła jest stała nieprzekraczalna. Każda obserwacja we wszechświecie to potwierdza i c--j. A argument hawkinga jest dla takich ludzi którzy nawet nie są w stanie wyobrazić takich pojęć jak relatywizm. Ale na wykopie jest elita internetu i myślę że rozumiecie prawdziwy powód. Nie ma nie można
  • Odpowiedz
@sztajek: przy odpowiednio dużej grawitacji czas płynie wolniej, ale nigdy szybciej. Są rzeczy po prostu niemożliwe, takie jest moje zdanie. Cofnięcie się do przeszłości wiązałoby się z możliwością ingerencji w nań, a to mogłoby stworzyć niewyobrażalne błędy logiczne.
  • Odpowiedz
@mrst: co "co"? Jeśli to my jako pierwsi wynajdziemy podróż w czasie to kto ma nas niby teraz odwiedzać? Pierwsze trzeba coś wynaleźć, żeby z tego korzystać tak? ( ͡ ͜ʖ ͡)

Jego twierdzenie po prostu zakłada, że nasz przyszłość już się kiedyś wydarzyła.
  • Odpowiedz
A jeśli ktoś, gdzieś, kiedyś znajdzie w kosmosie zajebiście wielkie lustro, które będzie oddalone 500 lat świetlnych od nas, to przy patrzeniu na nie będzie widział Ziemię sprzed 1000 lat?
  • Odpowiedz