Wpis z mikrobloga

Ogniwa słoneczne nie są wydajne na Ziemi z powodu jej odległości od Słońca oraz atmosfery (ogranicza przepuszczalność światła), jednak gdyby zamontować je na powierzchni Merkurego, który znajduje się znacznie bliżej Słońca, gdzie dociera więcej jego energii, to można by w ten sposób uzyskać wydajne źródło energii. Tą energię trzeba by jakoś magazynować i potem wysyłać na Ziemię.

#nauka #fizyka #elektronika #kosmos #astronomia
  • 83
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Można by je chłodzić, lub opracować nowe, lepsze materiały.


Pisałem, że nie byłoby to łatwe.

To nie jest związane z tym tematem.


Pisałaś
  • Odpowiedz
Chodzi o oderwanie się od powierzchni PLANETY, satelity sobie lataja po orbicie, ew, landują na planetoidach (Hayabusa).


@krl_krl: już pisałam, Merkury ma grawitację na poziomie 1/3 ziemskiej.
  • Odpowiedz
@Viviane77:

No dobrze ale taki panel na orbicie okołoziemskiej daje ledwie 57KW mocy. Nawet najwydajniejszy silnik jonowy da z takiej mocy zaledwie 1-3N. Przyspieszenie i wyhamowanie takiego obiektu będzie trwać dziesiątki lat, licząc wszystkie orbity jakie będzie musiało pokonać, podczas których jego delta V będzie zmieniać się o niewielką ilość potrzebną do manewru injekcji transsolarnej.
  • Odpowiedz
To jest niezwiązane z tematem.


@Viviane77: Sama zaczęłaś ten temat to teraz się wycofujesz? Żenua.

Da się, lecz koszty są duże, zapewne zostanie to zrealizowane wtedy, gdy na Ziemi zaczną się kończyć źródła
  • Odpowiedz
No dobrze ale taki panel na orbicie okołoziemskiej daje ledwie 57KW mocy.


Nie masz kompetencji w tej dziedzinie, to o czym piszesz to energia chwilowa, zaś liczy się zmagazynowana energia, czyli to ile 57KW może dostarczać taki panel (ile minut, godzin), a szerszym sensie liczy się też jego waga. Dużo o tym czytałam zanim założyłam ten temat.

Nawet najwydajniejszy silnik jonowy da z takiej mocy zaledwie 1-3N.


Można
  • Odpowiedz
@Viviane77: polecam poczytać http://en.wikipedia.org/wiki/Thermodynamic_efficiency_limit innymi słowy nie wyjdziesz poza pewne limity sprawności dla poszczególnych rodzajów ogniw słonecznych. Dodatkowo wraz ze wzrostem temperatury spada Ci drastycznie efektywności (średnia T na merkurym to ~440K). Dodając do tego chłodzenie, transport energii i inne czynniki - będziesz musiała jeszcze dokładać energii do całego biznesu. No i pamiętajmy, że póki co im większa efektywność tym większe koszta. Innymi słowy - to się rene nie uda.
  • Odpowiedz
O wiele wydajniejsze i bardziej ekonomiczne będą ogniwa słoneczne na orbicie Ziemi.


@Siotson: Ziemia znajduje się znacznie dalej, więc ilość światła, które do niej parada jest niższa, więc wydajność metody jest niższa. Pisałam już o tym 2-3 razy w tym wątku.
  • Odpowiedz
@Viviane77:

Dobrze ale to i tak jest założenie dla panelu o 100% sprawności. Zwykle ich sprawność wynosi 20-25%. Gdzie ty chcesz zmagazynować MWh energii? Nawet kondensatory grafenowe byłyby olbrzymie do takich ilości energii.

To jest dobry pomysł, ale nie na dzisiejsze możliwości.
  • Odpowiedz
@ItDoesntMatter: pisałam już.

Można by produkować związki chemiczne z prostych związków w reakcjach wymagających dużej ilości energii, a później na ziemi rozszczepiać te związki i uzyskiwać energię. To tylko pomysł, metod jest sporo.


Czytajcie całą dyskusję, bo kręcimy się w kółko!
  • Odpowiedz
@Viviane77:

Ale nie rozumiesz. Stworzenie związku tzn. synteza jądrowa ciężkiego pierwiastka, który potem jest rozszczepiany jest energetycznie nieekonomiczna. Dlatego gwiazdy zaprzestają syntezy pierwiastków już na poziomie jąder żelaza. Cięższych nie syntezuje bo jest to energetycznie nieekonomiczne.
  • Odpowiedz
Pisałam już o tym 2-3 razy w tym wątku.


@Viviane77: Pisałaś i już 10 razy ktoś Ci napisał, że ten pomysł jest nieekonomiczny.... o wiele lepiej mieć na miejscu średnio wydajny niż daleko i płacić za dalekie naprawy, kosztowny przesył prądu, chłodzenie i konserwację. Do Ciebie mówić to jak do ściany. Nawet przy ogniwach o skuteczności 100% Twój pomysł jest do bani.
  • Odpowiedz