Wpis z mikrobloga

@Mazowia: No i jesli chodzi o wskazowki dla nooba, na Twoim miejscu zaczal bym od znakow tradycyjnych, bo pozniej bedziesz marudzic, ze za trudne:) Ja na studiach musialem jechac uproszczone i tradycyjne na raz. Jesli chodzi o materialy to jesli sie zdecydujesz to moge Ci wyslac z Tajwanu.
@Mazowia: 3 godziny (45 minutowe), godziny godziny czy godziny studenckie (1,5)? Nie musisz szukac innej szkoly tylko samemu sie przypilnowac. Jesli jestes systematyczny to bedzie Ci latwo, jesli nie to musisz sie ratowac innymi rzeczami (tak jak ja :D ale to juz inna bajka)
@Soju: Z tego co wyczytałem tych znaków jest 1k? Zacząć naukę znaków przed kursem czy dopiero po pierwszych lekcjach? Jestem zdecydowany ale zaczynam dopiero w nowym roku :/
@Soju: Studenckie. Ogólnie tak jak pisałem wyżej, dużo czasu chcę poświęcić na naukę w domu i dlatego się zastanawiam czy te kilka godzin w tygodniu na naukę w szkole językowej jest wystarczające
@Mazowia: Znakow?? :D Ponad 80k. Takich, ktorych bedziesz potrzebowac do przeczytania gazety, plynnej rozmowy itd to okolo 3500-4500 znakow. Przed rozpoczeciem studiow nic nie wiedzialem o chinskim tak wiec kurs mozesz zaczac od zera. Jednak z tego co wiem, te kursy czesto sa sredniej jakosci, niektorzy ludzie u Ciebie w grupie moga miec juz jakas stycznosc z chinskim i jakis poziom wiec mozna pomyslec by juz cos zaczac sobie przyswajac. Wybacz
@Mazowia: Aha, i nie zrazaj sie tymi 4500 znakami. Przy znajmosci tylu znakow mozna juz uznac ze ktos jest na dobrym poziomie, mowic zaczniesz o wiele szybciej. No i to nie jest tak, ze wszystkie trzeba wykuc, bo one maja sens! Im wiecej ich znasz tym latwiej nauczyc sie kolejnych, sa po prostu logiczne. Dlatego polecam tradycyjne na poczatek, bo pomimo, ze maja wieksza ilosc kresek to maja wiekszy sens w
@Mazowia:

- Practical Audio Visual Chinese 1 (jest ich 5 czesci, fajny, nowy podrecznik wydawany przez ma rodzima uczelnie z Tajpej, znaki tradycyjne)

- Boya Chinese elementary starter (znaki uproszczone, przerabialem ten podrecznik na roznych poziomach przez 3 lata i byl ok :))

- New Practical Chinese Reader (znaki uproszczone)

Na poczatek nie potrzeba Ci wiecej pozycji:P Z czasem na pewno bedziesz sie dowiadywac o kolejnych podrecznikach bardziej skupiajacych sie na
@Mazowia: ja mam tak samo, 3 x 1.5 godziny tygodniowo. Do tego trzeba dodać drugie tyle w domu, żeby były jakieś efekty sensowne :D Używaliśmy książki dla Studentów z UAM, ale była słaba bardzo. Teraz robimy New Practical Chinese Reader 2 i 3. We Wrocławiu mamy Language Exchange Club, gdzie możesz uczyć kogoś angielskiego, a on będzie cię uczył chińskiego. Niestety, Chińczycy, których spotkaliśmy są nieźle zakręceni i niezbyt chętni do
@Mazowia: @boguchstein: A propos spotkan i language exchange. Co tydzien organizuje takie spotkanka chinskie w Poznaniu, jest duzo tajwanczykow, troszke chinczykow, fajna atmosfera wiec jak co to pisac jezeli ktos bedzie akurat w Poznaniu albo jest z Poznania :D