[Mr_Luigi]

O #!$%@? jaka akcja:

1. siedzimy sobie z #rozowypasek w pokoju, nasz współlokator wyszedł na autobus do domu i nie zamknął drzwi na klucz

2. za chwilę różowy pyta się: czy słyszę?

ja: Co?

ona: chyba drzwi nie domknął Marcin (współlokator)

3. dobra idę i zamknę

4. ZONK w drzwiach stoi #cyganka

5. ona do mnie czy mam jakieś stare ubrania, bo zbiera

6. ja na to: a może kino domowe i laptopy lepsze?

#!$%@? bo dzwonie po psy!


Teraz ZAWSZE będę zamykał drzwi na zamek nawet jak jestem w mieszkaniu.

#cyganie #kradna #warszawa #ostraakcja

[stevemaster]

@Mr_Luigi: dzielnica?

[S_P_K]

@Mr_Luigi: A co jeśli to Marcin się przegrał za tę cygankę? :O

[brrrum]

@Mr_Luigi: mój współlokator zostawił klucz w drzwiach, i zamknął się od środka...

[SKYFander]

@Mr_Luigi: Jak można nie mieć nawyku zamykania drzwi wejściowych...

[Mr_Luigi]

@stevemaster: Gocław, osiedle przy Balatonie.

[W.....R]

@Mr_Luigi: eh. Cyganka po prostu chciała Ci pomóc, a Ty od razu z inwektywami wyskakujesz :/

[Mr_Luigi]

@Wojt_ASR: jak będę chciał się pozbyć fantów z mieszkania to wystawie na #alledrogo ;)

[Skaje]

@Mr_Luigi: W ten sposób do nas ostatnio wszedł złodziej. Ojciec do domu przyszedł i wyjątkowo jak nie on nie zamknął drzwi na klucz, bo telefon dostał, gadał w jednym pokoju, a złodziej cicho wszedł i schował się w domu, poczekał aż ojciec sobie pójdzie i puf, nie ma biżuterii...

[W.....R]

@Mr_Luigi: No ale po co ta agresja w stosunku do cyganki?

Chciała pomóc bliźniemu, a dostała za to #!$%@? po ryju.

[bartol_wwa]

@Mr_Luigi: wtf? Ja tam mieszkam, cygana widziałem ostatni raz parę lat temu!

[Mr_Luigi]

@bartol_wwa: przecież u siebie nie będą kraść, jakby było co... do tej pory jestem w lekkim szoku

[bartol_wwa]

@Mr_Luigi: ale po Gocławiu bardzo mało cyganów się kręci... naprawdę pecha musieliście mieć :)

[Mr_Luigi]

@bartol_wwa: naszczacie niczego nie dała rady #!$%@?ć ;)

[lockers]

@Mr_Luigi: zawsze trzeba drzwi zamykać na klucz. Jakbyś akurat srał, to byś ją z gołą dupą gonił?

[bartol_wwa]

@Mr_Luigi: słyszałem kiedyś, że chłopaki z Grochowa czasem na nich "polują", ale nie będę rozwijał tego wątku tutaj ;)

[beer_man]

Nie rozumiem nawyku nie zamykania drzwi na klucz, to jest jakieś dziwne. To nie wieś gdzie 5 domów na krzyż i każdy się zna, cholera wie co za hołota wejdzie. Kiedyś na ursynowie "popularne" było, że łapali za klamkę, jak otwarte to zgarniali co pod ręką i jazda, a jak ktoś z domowników przyłapał to "przepraszam, pomyliłem mieszkanie", ale to chyba raczej sebixy niż cyganeria

ED: @Mr_Luigi: Oczywiście to inna sytuacja,

[Mr_Luigi]

@beer_man: tu było podobnie tylko zamiast "pomyliłem mieszania" było "zbieram zużyte ubrania" .... taaa bez pukania czy użycia dzwonka, dałem znać policji, radiowóz po osiedlu już się kręci ;)

[beer_man]

@Mr_Luigi: I dobrze, niech wyłapią #!$%@?, chociaż pewnie już dawno zawinęli się, albo 3 osiedla dalej są.

[f.....r]

@Mr_Luigi: słyszałem o kolesiu, który miał podwójne drzwi w mieszkaniu. Zawsze zamykał te wewnętrzne. I pewnego razu te zewnętrzne mu #!$%@? - nowe, drewniane. Pewnie #urbanlegend ale jak przyszedł do nas gość i od razu sam zamknął drzwi na zamek, to było to śmieszne.

[Ajlson]

@Mr_Luigi: niestety, to się chyba zdarza wszędzie i zazwyczaj od takiego momentu wchodzi nawyk zamykania drzwi po wejściu. U mnie podobna sytuacja, tylko że cyganka miała mały dywan pod ręką i jak przechodziłem to "nie ce pan kupić?"