Wpis z mikrobloga

@durielek: Ja go tak nie przestrzegałem, tylko kojarzyłem z komedii romantycznych. Ale poczytaj sobie recenzję czy komentarze nt. TD, gdzie zawsze znajdziesz wzmiankę, że nikt nie przewidywał, że mcconaughey potrafi stworzyć tak genialną postać jak Rust, gdyż każdy ocenia go po dennych filmach gdzie grał jakiegoś kochasia. Podobno sytuacja jest z Colinem, w którego postać wierzę, bo wiem, że to dobry aktor (polecam film 7 psychopatów)
@hubcio12114: ale to stek bzdur. Już wczesniej Matthew grał w Killer Joe, Lincoln Lawyer czy LATA wcześniej w Time to Kill i było już można zobaczyć w nim potencjał.

To są tak zwani krytycy z #!$%@?.

A co do Colina to niestety nie mogę o nim niczego takiego powiedzieć. Są filmy w których gra poprawnie i to w sumie tyle.

Mogli już dać te dwie laski na główną parę, byłoby ciekawiej,