Wpis z mikrobloga

Wykopki moje drogie, muszę się wam pochwalić, nie pale prawie od tygodnia!! Już od dłuższego czasu próbowałam to rzucić chociażby ze względów finansowych ale niestety bezskutecznie, przyszedł weekend i się na nowo zaczynało... ale tym razem się ciut zawzięłam i kupiłam #desmoxan, przeczytałam milion opinii o tych tabletkach i nie byłam ich na 100% pewna ale pomogły mi w utrzymaniu postanowienia i proszę udało się TADAAAM!

#niepale #rzucaniepalenia #bezfajek #trzebaopic #sukces
  • 36
@cansio: heh mi się też tak kiedyś kojarzyło nim zaczęłam, ale przyszła tzw 'dorosłość' a z nią masa problemów no i stres zrobił swoje... mam nadzieje że tym razem i stresowe sytuacje mnie nie złamią ;)
@natallliii: Gratuluje, ja już dzisiaj 15 dzień, też na desmoxanie. Najgorzej było przy wódce w weekend ale dałem radę, poza tym zauważyłem, że nachodzą takie fale - mocno chce się palić ale to mija po 10 - 15 minutach ... do momentu kolejnej fali :). Teraz już jest lepiej, coraz rzadziej myślę o papierosie ale podobno miesiąc taka lekka męczarnia może trwać. No i najgorsze są nawyki związane z momentami, papieros
@natallliii: Ja rzuciłem prawie dwa lata temu. Najważniejsze, to zdać sobie sprawę z tego jak bardzo słabe jest palenie (ŚMIERDZISZ, Twoje rzeczy też ŚMIERDZĄ, zimą marzniesz i ŚMIERDZISZ, cały czas szukasz okazji do zapalenia, wydajesz na to pieniądze).

Po kilku miesiącach poczujesz taką różnicę, że już nie zapalisz :) Powodzenia
@nokio: dzięki, również życzę powodzenia! te nawyki właśnie strasznie gubią, próbowałam już kilku metod i niestety to właśnie nawyki spowodowały powrót do palenia, ale tym razem nawet nie mam jakichś szczególnych mocnych chęci na zapalenia, ale fakt, takie fale z mega ochotą nachodzą szczególnie jak nie mam zajęcia... ale nie dam się ;)
@natallliii: Koleżanko, nie do końca jest tak ze paliłaś ze stresu. Palacz pali kiedy się stresuje, a stresuje się wtedy gdy nie ma fajek, albo dawno nie jarał fajki. Także zapalenie papierosa nie to nie odstresowanie dla palacza. Ludzie palący fajki żyją wiec w ciągłym stresie.
@surge: możliwe, ale akurat w moim przypadku w pierwszej kolejności były sytuacje stresujące i w pewnym momencie ich nie ogarnęłam i sięgnęłam po papierosy a później to już poszło samo ;)