Aktywne Wpisy
Kearnage +1137
zeszyt-w-kratke +52
#powodz
ależ mnie denerwuje to oskarżanie ludzi o budowanie się przy rzece i na terenach zalewowych XD skąd zwykły człowiek kupujący mieszkanie na parterze we Wrocławiu ma wiedzieć czy dany teren jest zalewowy czy nie. Bo to że coś stoi przy rzece nie oznacza że jest terenem zalewowym, jakby tak patrzeć to by trzeba przenieść każde większe miasto o kilka kilometrów bo przepływa przez nie rzeka. Państwo, samorządy wydają pozwolenia
ależ mnie denerwuje to oskarżanie ludzi o budowanie się przy rzece i na terenach zalewowych XD skąd zwykły człowiek kupujący mieszkanie na parterze we Wrocławiu ma wiedzieć czy dany teren jest zalewowy czy nie. Bo to że coś stoi przy rzece nie oznacza że jest terenem zalewowym, jakby tak patrzeć to by trzeba przenieść każde większe miasto o kilka kilometrów bo przepływa przez nie rzeka. Państwo, samorządy wydają pozwolenia
Do rzeczy:
http://www.wykop.pl/wpis/10178456/mam-problem-dzisiaj-dziewczyna-poprosila-mnie-zeby/
W sobotę odbyłem z nią rozmowę... :) Dziewczyna chyba już wiedziała o co chodzi, gdyż na spotkanie przyszła z rzeczami, które jej kiedyś pożyczyłem (aparat fotograficzny etc.) więc chyba była mentalnie nastawiona na wyrok ;-)
Zacząłem oczywiście delikatnie od pytania czemu pisze z jakimś gościem codziennie oraz dzwonią do siebie i czemu to robi. Nie muszę chyba mówić, że przez początkowe 5 minut zaprzeczała, ale gdy wyjąłem asa z rękawa w postaci screena z postu #1 nie mogła już zaprzeczać, a z jej miny można było wyczytać oznaki delikatnego skonsternowania ^_^ Po czym, gdy zapytałem, skoro twierdzi, że to kuzyn to czemu wysyła z nim sobie buziaczki i piszę takie rzeczy, z którym kuzynem na pewno by nie pisała, więc jestem pewny, że to nie kuzyn. Upierała się przy swoim. Stwierdziłem, że zobaczymy jutro gdyż napiszę do niego i zobaczymy z jego punktu widzenia jak to wygląda ;-) Po tym tekście wpadła w delikatną panikę i stwierdziła, że faktycznie to nie jej kuzyn tylko "kolega jej rodziny" xD . Co się okazało więcej poszli razem na to wesele, bo zaproszenia nie były na osoby towarzyszące, a że oni osobno byli zaproszeni to się umówili, żeby iść razem. Po tym tekście wiele rzeczy przyszło mi do głowy od r--------a czegoś po r--------e tego typa, ale stwierdziłem, że najlepiej podejść do tego chłodno, więc bez słowa odwiozłem ją do domu i powiedziałem, że to nasze ostatnie spotkanie i bez słowa czekałem 5 min jak wyjdzie z samochodu p-------c jakieś głupoty "czy możemy porozmawiać" etc, nie było już to dla mnie specjalnie istotne. Jak wyszła to oczywiście złapały mnie #feels i poryczałem się jak baba, chociaż mam już 26 lat :| fml
Na koniec smsy, które miały wywołać u mnie POCZUCIE WINY.
Co robicie w takiej sytuacji? Próbujecie wybaczyć?
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #patologiazewsi #przegryw #coolstory #weselezkuzynem
Wołam:
@Ebane @Kowal04 @Bialy_Mis @Pro100wryj @stefekburczymuha @cordant @Shinigami @qweasdzxc @F_scratcher @adam4ek @IgorS @Timidek @CegielniaPL @hacker06 @polonia66 @Aureos @Mentor @sarnazlasu @citizenwasp @Awerege @Siaa @linoor @Qiub92 @Prezesu @xerxes931 @OnlyPeach5634 @Mordziaty @chozi @traceur07 @sebacz @quzipl @BlackWidower @jestemprawnikiemzaufajmi @Cuddi @gruzinka11 @JaTuTylkoNaMoment @Daszekk @wzr1one @Sliwa @DrKong @towbie @mc_ambasador
Jeszcze dwa dni i wyjdzie że byłeś tyranem i trzymałeś ją w piwnicy i to twoja wina że szukała ciepła w ramionach innego. Serio olej to.
@alma_: dobrze uczynił.
Porównania do tępych dzid trafiają zwykle w samo sedno.
@alma_:
Oglądała ten program dosyć często. Twierdziła, że tylko i wyłącznie, żeby się pośmiać, ale prawda okazała się inna. Stąd to porównanie. Najdelikatniejsze z możliwych. Dlatego może twierdzi, że była pod moje dyktanto, bo
"Nie potrafisz okazywać uczuć" to chyba jakiś stały tekst różowych...
Jestem jednak skłonny do niego napisać i raczej zbiorę się w sobie do tego w tym tygodniu. Teraz to już mi wszystko obojętne, gorzej być nie może, więc czegokolwiek bym się nie dowiedział nie pogorszy mojego aktualnego stanu emocjonalnego, a jedynie istnieje jakiś niewielki promil szansy, że będzie lepiej ;-)