Aktywne Wpisy
![wargi-sromowe-mniejsze](https://wykop.pl/cdn/c0834752/4a6b4380e2c322522bf9ab5b613adb6592a7c93b6e159756ac00abf67ae9aae7,q60.jpg)
Niedługo mija 25 lat jak z kumplami na naszej miejscówce w lesie zakopaliśmy stalową skrzynkę zawierającą:
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
![Aokx](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Aokx_Z8YmrnaaC6,q60.jpg)
Aokx +1
Proszę o podanie mi nicku Tomasza Bezrąka. #famemma
Siedzę od dawna na kilku grupach motywacyjnych/siłkowych na fb i często pojawiają się wpisy ziomków którzy wrzucają swoją fotkę z #pokazforme. Piszą np. że mają pól roku stażu czy rok i mają np 180/75 albo 175/70, barki zarysowane, nogi widać że robione, brzuch niezalany. I komentarze pod takimi wpisami dzielą się zawsze na dwa rodzaje. Pierwszy to w stylu "brawo, tak trzymać, widać że coś robisz! trzymam kciuki", a drugi typ to "hahaha co to jest, ja #!$%@? ale suchoklates, weź masz pewnie 15cm w łapie, na tej siłce to chyba grasz na kompie, beka z Ciebie ziomeg, usuń się z życia najlepiej bo jesteś zerem". Na niektórych grupach admini usuwają te komentarze, a na innych odwrotnie, usuwają te zdjęcia... Na dużych profilach, np u Karmowskiego czy WK, jest podobnie. Ktoś wrzuci fotkę i od razu leci fala hejtu że hurr durr nie wyglądasz jak Coleman czy Cutler. Domyślam się co czują takie osoby bo sam przecież nie jestem duży (surprise motherfuckers którzy spali gdy o tym pisałem lub którzy nie umieją wpisać kamdz na fb). Rok temu miałem 52kg i 27cm w łapie, pół roku kaleczenia się na siłce i drugie pół roku bardziej na poważne i teraz mam 70kg i 34cm. Wiem ile mnie to kosztowało siły i zdrowia wiem ze dalej jestem mały (chociaż i tak wyglądam lepiej niż połowa ludzi na mojej siłce ( ͡° ͜ʖ ͡°) bo jednak jakieś 250h machania żelastwem zrobiło swoje). Nie każdy zaczyna z darem od Boga jak Arnold. Przyznam szczerze, że gdybym nie miał ogromnego dystansu do siebie i nie wiedział co to autoironia to po czymś takim bym się chyba załamał. Wyobraźcie sobie że dajecie z siebie wszystko, pokonujecie przeciwności, po kilku miesiącach ciężkiej pracy chcecie się komuś pochwalić i słyszycie że jesteście gównem bo nie bijecie rekordu w dwuboju. Czasami mi smutno jak widzę to co się dzieje w koksowym świecie. Pociesza mnie jedynie fakt, że sporo osób, które nie są sezonowcami lub januszami siłowni wiedzą jak się zachować i pomagają, i najczęściej są to osoby naprawdę dobrze zbudowani i bardzo często osoby przyznające się do sterydów. Najczęściej patrząc po profilach na fb widzę że hejtują osoby grube, które prawdopodobnie nigdy nie były na sali i które zapewne myślą że wystarczy raz pójść i się wygląda jak Zyzz. Obejrzyjcie ten 2minutowy filmik Michała bo serio mądrze gada i mówi tez o tym jak sam zaczynał. Naprawdę warto posłuchać i się zastanowić nad tym. #polecam
https://www.facebook.com/video.php?v=757129647674076
jak o kimś zapomniałem to sorry ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
http://www.wykop.pl/mikroblog/kanal/zdziklem/
Pomijam już to że ten bezmózg #!$%@? towar aż mu się uszy trzęsą...
Liczy się progres, dla mnie bardziej siłowy niż wagowy, chociaż to mniej więcej idzie w parze. I wiadomo, że jakiś limit jest i jest ciężko, ale to nie znaczy, że mam wszystko rzucić i być słabym fizycznie i bez bajcepsa - my only love now :< Jakimś niedźwiedziem nie jestem, ale jest dobrze i tak mi się
@Gorasul: czemu gorzej?
@Strzalka: nie robię maxów bo nie ma mnie komu asekurować, zwłaszcza teraz gdy chodzę na siłkę o 6 rano i jestem tam sam. Poza tym jak wbijesz na kanał to tam gdzieś na wstępie pisałem że był zastój i robię deload i lecę planem od nowa, w tej chwili jest w ostatnich seriach po 5 powtórzeń: 65 klatka, 100 mc, 80