Wpis z mikrobloga

Zamówiłem monitor kurierem, odebrałem w punkcie siódemki, sprawdziłem w domu - matryca potłuczona (gołym okiem nie widać, ani przy dotyku, dopiero po podłączeniu monitora. Zawijam z powrotem do siódemki, sporządzam protokół, skanuje do sprzedawcy, on reklamuje przez siebie, ale telefonicznie informuje, że kiepsko to widzi, bo w protokole pisze, że zabrałem celem sprawdzenia i wróciłem do nich, czyli, że sam mogłem potłuc. Co robić, jak żyć? #trudnesprawy #reklamacja #przesylka #kurier #problem
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kacapp: trzymaj się swojego zdania, jesli paka była ubezoieczona to można zgłosić nawet do kilku dni po odebraniu, faktem jednak jest że jest to cholernie ciężkie bo firma kurierska będzie sie bronić do upadłego.
  • Odpowiedz
@Kacapp: Mnie 7 lampę dopiero za 3 razem przywiozła w całości. Do sprzedającego nie mogę mieć pretensji bo za każdym razem było zapakowane naprawdę pancernie. Kurierzy albo sorterzy musieli rzucać tą paczką pomimo że z wszystkich stron było napisane "uwaga szkło".
  • Odpowiedz