Wpis z mikrobloga

Znajomy dwa lata temu zaczął budowę swojego własnego, wymarzonego domu żeby wreszcie wynieść się z małej klitki gdzie mieszkał wraz z żoną i dwoma córkami. Jako, że jest to człowiek gospodarny, przyzwyczajony do ciężkiej pracy i z fachem w ręku (budowlaniec), to robota została ukończona po około roku (pracował w większości sam lub z rodziną/kolegami). Na budowę domu wziął kredyt na 30 lat. Nie starczyło pieniędzy na ogrodzenie i garaż z drewutnią z prawdziwego zdarzenia - pozostała drewniana wiata.

Mimo tego, że jest on osobą otwartą, mającą bardzo duże grono przyjaciół w całej wsi (tak pochodzi ze wsi) i powszechnie lubianą (do rany przyłóż) to jakaś MENDA zakradła się w nocy (ok 24), jak zobaczyła, że światła w domu już zgasły i podpaliła wiatę garażową wraz z drewutnią przygotowaną już na zimę. W środku stał również samochód.

Policja przyjechała i pojechała - samo się zapaliło.

Straty są w wysokości 20 000 złotych.

I teraz powiedzcie mi jakim trzeba być człowiekiem, żeby dowalać ludziom, którzy dzięki swojej ciężkiej pracy mają troszkę więcej.

Myślicie, że można coś z tym zrobić? Jakiś magiczny sposób umożliwiający dojście do podpalacza?

#patologiazewsi #podludzie #polskawies #truestory #sadstory #polskiedomy
  • 24
@CebulaCzosnek: Prowadzi firmę budowalną, pełni samodzielną funkcję techniczną w budownictwie? Może jakiś #!$%@? pracobiorca z pracy? Nie takie inby robotnicy potrafili robić, jak ich kier-bud do roboty ganiał lub faktury nie zaplacił. Sprawcę złapać i pręt zbrojeniowy w dupę wsadzić, ale może Twój znajomy komuś podpadł (albo konkurencja chce mu #!$%@?ć?)
Mój tata ma 45 lat, ciezko pracuje cale zycie i wybudował sobie z mamą zajebisty domek w swoich rodzinnych stronach. Dom wyróznia sie, jest duzy i ladny, co oczywiscie u okolicznych wieśniaków (inaczej ich nie mozna nazwac) powoduje zgrzytanie zębow, ze co oni musieli nakraść zeby tak sie wybudowac, ze kim on to nie jest i blablabla, ogolnie #cebula ja #!$%@?. Pewnej nocy jakiś kretyn przeleciał z randapem i popalił tuje przy
@CebulaCzosnek: Kiedyś tu chyba nawet pisałem o tym. Sąsiad obok wybudował się, dom już wykończony w sumie na 80% z zewnątrz, a ogólnie na jakieś 50%. Ktoś się włamał - ale nie to, że jakieś tam okno od piwnicy, #!$%@?ł drzwi balkonowe, nie orientuję się, ale to pewnie ponad tysiąc złotych takie drzwi sobie kosztują. A ukradł sobie wiertarkę, i jakieś młotki, ogólnie duperele razem warte mniej niż 200 zł :)