Powrót numer: nawet nie pamiętam który. Ale spróbuję znowu bo dosyć sporo się wydarzyło.

Praca: Tak średnio, bo o ile lubię swój zespół to średnio się dogaduję z menedżerami. Trochę zacząłem rozmyślać, czy by nie szukać zmiany zespołu z tego względu + nauczyłem się wykonywać swoją pracę i jest to seria powtarzalnych czynności. Wykorzystałem swoje znajomości aby dowiedzieć się o istniejących możliwościach/wakatach i mógłbym pójść bardziej w stronę baterii (co czuję, że jest przyszłościowym wyborem). Osoba, z którą rozmawiałem poprosiła mnie o wysłanie swojego CV, co chciałbym zrobić w tym tygodniu.

Życie towarzyskie:
Jest w miarę ok, aczkolwiek często jak ktoś mnie zaprasza to odpuszczam bo jestem zmęczony. Co robię: wciąż tańczę + zacząłem kursy musicalowe i mam motywację, bo są przesłuchania do musicalu i mam czas do lipca aby coś wymaksować. Co chciałbym naprawić to aby ludzie bardziej mogli na mnie polegać, być bardziej słownym i odświeżyć stare znajomości.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ogólnie to chciałbym wrócić do tego pisania, tym razem co kilka dni bo czułem że w jakiś sposób mi to pomagało. Ogólnie podjąłem kilka złych decyzji w ostatnich miesiącach i w pewien sposób odkryłem, że pewnych rzeczy nie jestem w stanie zrozumieć/zrobić.

Praca: Bardzo lubię moje obecne miejsce pracy, pracuję tutaj około 2 miesiące i mam naprawdę fajny zespół. Coś co może zabrzmieć trochę wyniośle, czuję że mam trochę więcej wiedzy związanej bezpośrednio z pracą jaką wykonuję niż moi koledzy i pewien sposób motywuje mnie to do szukania możliwości awansu. Tak sobie postawiłem rok na ten cel, jak nie uda mi się tego osiągnąć to być może zmienię pracę. Wszystko rozegra się jak następny kwartał się skończy i będę także wiedział jak efektywnie będę pracować mają już zaznajomienie z tematem.

Życie towarzyskie:
Mam swoje grupy znajomych aczkolwiek większość interakcji mam z osobami z grupy Tanga Argnetyńskiego. Jest dobrze, a było rewelacyjnie przez pierwsze 1.5 miesiąca, gdy ćwiczyłem 3 razy w tygodniu i każdy weekend miałem zaplanowany. Teraz się trochę wyciszyło, ale to też częściowo przez to że potrzebowałem trochę spokoju aby przestać chorować.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dobra, znowu mam wenę na nowy wpis no i trochę złego (może też dobrego) zadziało się w moim życiu.

Praca:
Oficjalnie zatwierdziłem ofertę pracy, więc przechodzę do JLR w styczniu. W styczniu też jeszcze dostanę ostatnie bonusy pochodzące z obecnej pracy, więc finansowo powinno być git :)

Życie towarzyskie:
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Davidvia0: dzisiaj takie czasy, że kupisz z kimś, a potem ta osoba cie kopnie w dupe i znowu jesteś w dupie - także nie przekonałeś mnie xD
a co ma Twoja ex do tego gdzie mieszkasz? A jeśli ma... to gratuluję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Jak mówiłem, wpisy będę wrzucał raz na jakiś czas - chyba że nagle moje życie stanie się tak ekscytujące, że będę w stanie coś dodać codziennie.

Praca:
Dostałem ofertę pracy w JLR (Jaguar-Land Rover), w międzyczasie uniwersytet też mi zaoferował nowy kontrakt - ale zdecydowałem się przyjąć ofertę JLR. Rozmowę kwalifikacyjną miałem tydzień temu i w ten sam dzień zadzwonili do mnie informując, że dostałem pracę. Opóźniłem trochę rozpoczęcie (zacznę w styczniu), aby pozałatwiać wszystkie sprawy na uniwerku zanim go opuszczę.

Życie towarzyskie:
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dobra, jak już widać nie ma szans abym był w stanie pisać ten 'dziennik' codziennie, głównym powodem jest fakt, że nie jestem w stanie zrobić zbyt wielu rzeczy każdego dnia (no i chcę aby te wpisy były jakkolwiek ciekawe). Minął dokładnie tydzień i trochę się w tym czasie wydarzyło.

Praca:
Dostałem zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną w następny poniedziałek. W ramach przygotowań muszę stworzyć prezentację + powtórzyć kilka zagadnień. Rozmowa będzie w pełni zdalna, więc trochę mniej stresu. Dodatkowo mój obecny kontrakt został przedłużony do 2024 roku, więc nawet jak nie się nie dostanę to wciąż mam zatrudnienie ;p Trochę się waham, bo zarobki będą tylko trochę wyższe a dojazd bardziej odległy. Patrzę na to trochę przez pryzmat budowania CV, bo praca na uniwersytecie, a dla firmy (Jaguar Land Rover) to też różnica.

Życie towarzyskie:
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie będę oszukiwać, kiepsko mi idzie to pisanie - aczkolwiek wcale to nie znaczy, że nic nie zrobiłem przez tydzień ale jakoś mam mało motywacji. Traktujcie ten post jak podsumowanie tygodnia.

Praca:
Mam trochę urwanie głowy, bo silnik który będę testował przez następne 2-3 miesiące w końcu dotarł. Okazało się, że użyłem złego materiału do zrobienia pewnego elementu i na 99% nie wytrzyma próby, więc to tak mały minus bo muszę to naprawić. Ogólnie to złożyłem swoje CV do jednego miejsca i niby odpowiedzieli pozytywnie ale nie mam oficjalnego zaproszenia na rozmowę więc się nie napalam.

Życie towarzyskie:
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Różnica 28 vs 19/20 lat to chyba za dużo?


@Davidvia0: też kiedyśpoznałem typiare która była 9 lat młodsza i trzymałem ją na dystans, bo wydawała mi się za młoda ( ͡° ʖ̯ ͡°)

chociaż jak z nią pisałem (studiowała inforamtykę, słuchała podobnej muzyki) to wydawała się bardzo w porządku. w zasadzie do dziś nie poznałem podobniej, ogarnietej i pasujacej pod wieloma wzgledami dziewczyny. żałuje tego (
  • Odpowiedz
Krótki Update:

- Dzisiaj miałem badania lekarskie i podsumowanie: prolaktyna jest ok, więc temat z badaniami krwi uważam za zamknięty. Jestem po wizycie u laryngologa i następnym etapem w leczeniu chrapania będzie plastyka podniebienia miękkiego i języka. Niestety tego nie ogarnę w NFZ, więc będę musiał poszukać kogoś kto to zrobi oczywiście w rozsądnej cenie.

- Zacząłem tańczyć bachate i tańczę w losowych parach.

-
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

plastyka podniebienia miękkiego


@LordFen: Tylko nie napalaj się na super efekty po tym, małżonkowi starczyło na rok, po czym znów zaczął chrapać. A po samym zabiegu męczył się dwa tygodnie. Więcej bym go na to nie posłała.
  • Odpowiedz
Ósmy dzień - łopatologia i kłódka
Praca:
Dziś wolny dzień. Nie robiłem totalnie nic

Rekordowo spóźniłem się do pracy 6 minut ale dalej nikt nic nie powiedział. Jakbym miał pracować dłużej to bałbym się, że nikt nic nie mówi ale po prostu mi nie przedłużą umowy XD
Koleżanka moja wreszcie w pracy. Szanuję że jej się chciało wracać na ten jeden tydzień.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siódmy dzień - jest elegancko (wpis dotyczący niedzieli z sory za opóźnienie )
Praca:
Dziś wolny dzień. Nie robiłem totalnie nic

Życie towarzysko-społeczne:
Znów cały dzień z rodzicami ale git, warto teraz spędzać czas, bo później wyjeżdżam i nie wiadomo jak często będą wracać. Byliśmy na spacerze, więc spoko.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Koniec tygodnia, czas na podsumowanie, garść informacji.

- Jestem na czwartek umówiony do laryngologa i zobaczymy jak wyjdzie dalszy wątek z chrapaniem.
A propos snu do od jakiegoś czasu korzystam z aplikacji do monitorowania snu. Podoba mi się apka, ale jeszcze nie wiem jak mogę sobie przeanalizować rzeczy a czy aby na pewno w 100% działa. Moim największym zaskoczeniem jest funkcja inteligentnego alarmu. Przykładowo: idę do łóżka o 22, nastawiam alarm na 5, dzwoni o 4:30... i w tym momencie czuję się tak jakbym dostał dawkę potężnej kofeiny. Podobno działa na takiej zasadzie, że dopiero w odpowiedniej fazie snu alarm może Cię obudzi wcześniej. Jeżeli ktoś chciałby podzielić się wrażeniami to chętnie poczytam.

- Wracając do medycznych przygód to mam trochę podwyższoną prolaktynę i w czwartek będę miał dokładniejsze badania czy to będzie problem czy nie. Wcześniej miałem badania na testosteron TSH itp i było w normie.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szósty dzień - mieszane emocje
Praca:
Dziś wolny dzień, ale spędziłem go kosząc trawę na działce. Tempo inne niż w pracy to i nogi i ręce poczułem XD

Życie towarzysko-społeczne:
Cały dzień spędzony z rodzicami + miły wieczór. Tęsknię za dziewczyną i znajomymi.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bardzo cieszy mnie powrót @davidvia0 !!
Ciśniemy razem we dwóch, a może wkrótce ktoś nowy do nas dołączy :)
Piąty dzień mojego nowego życia - jest w pytę.
Praca:
Ta sama robota co ostatnio tylko, że przed przerwą dostałem pomocnika - Ukraińca. W 20 min zrobiliśmy to co ja robiłem w jakieś 1,5h XD Wiecie nikt nie narzekał to po szybciej pracować? Później po przerwie trochę zrobiliśmy pogadaliśmy, później przerwa no i skończyliśmy robotę. Tyle było przerw, bo musieliśmy jakoś wydłużyć tą robotę by mieć co robić do końca dnia xd
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wybaczcie, ale jakoś odpuściłem pisanie przez te kilka dni (więc nie dodaję ich do wpisów, bo trochę byłem zdołowany i zmęczony ogólnie). Postaram się już trzymać fason. @kamill99 trochę mnie motywujesz, bo widzę że nie odpuszczasz!

Praca:
Tutaj jest jakiś plus, bo dostałem informację z JLR (Jaguar Land-Rover), że chcą mnie zaprosić na rozmowę kwalifikacyjną, tylko musiałem odesłać informację o moich oczekiwaniach finansowych (są podane widełki, z których wybrałem górną częśc). Tak poza tym to miałem okazję porozmawiać z profesorem z Loughborough Uni i powiedziała, że może szepnąć dobre słowo o mnie, jeżeli jestem zainteresowany pozycją dotyczącą testowania baterii, więc muszę przemyśleć sobie co dokładnie chciałbym robić. Zaproponowała mi też doktorat, ale to odpada bo za stary już na to jestem ;p Ale ogólnie na plus! 8/10 ;p

Życie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#!$%@? sociale i zejdź w nich do zera. Co dziewczyny to chyba nie warto pisać, ale nie znam sytuacji to ciężko coś powiedzieć. Powodzenia w zdobyciu dobrej pracy!
  • Odpowiedz
Zachęcam innych do wstawiania swoich wyzwań! :D
Opisuję co u mnie, byście zmienili swoje życie i przez to zrezygnowali z porno i mastrubacji. Zmieniając życie zmienią się i te rzeczy. Zmieniając te rzeczy, a nie życie nie zmieni się nic. Elo XD
Dzisiaj trochę później niż zawsze, wybaczcie. Czwarty dzień mojego wyzwania, nadal dzielnie się trzymam.
Praca:
W sumie nic nowego, dużo gadałem z ludźmi. Mało pracy, dniówka ta sama. Żyć nie umierać.

Życie
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zawalilem, chociaż bardziej zwaliłem XDD. Jakoś tak mi się zachciało, że zrobiłem to dwa razy. Tak czy siak dwa razy do dziewczyny, a nie porno więc jest naprawdę git. Wieczorem miałem tylko problem by odmówić różaniec (przed 24 i mi się nie chciało).


@kamill99: Połącz masturbację z odmawianiem różańca, to nigdy nie pominiesz.
Colos - > Zawalilem, chociaż bardziej zwaliłem XDD. Jakoś tak mi się zachciało, że zr...

źródło: comment_1663937999Le6qIZkoskFm1A4WlWhdRL.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Witam, witam i o zdrowie pytam. Trzeci dzień cudownego wyzwania ulepszenia swojego życia :P Jak go podsumować? Jest lepiej niż myślałem.
Praca:
Początek dnia taki sam jak wczoraj, później zamiast kosiarki był szpadel XDD. Jaki świat jest nieprzewidywalny co? Znów nie byłem demonem prędkości, a efekt pracy mnie cieszył. Słońce trochę świeciło, więc było całkiem przyjemnie.

Życie towarzysko-społeczne:
W pracy przeprowadziłem trzy dość długie rozmowy z osobami w różnym wieku, warto zaznaczyć że każda z nich była starsza, czasami nawet 2,5 raza XD Zadzwoniłem do babci i chwilę pogadaliśmy, fajne uczucie ją usłyszeć. Zamierzam kontynuować to i rozszerzać być może o inne osoby. Z rodzicami prowadziłem dyskusję na prawie że filozoficzne tematy, więc też super.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#siema, siema z delikatnym poślizgiem ale jest. Już drugi dzień mojego wyzwanie ulepszenia swojego życia :D. Powiedziałbym, że był to dzień offline.
Praca:
Początek dnia taki sam jak wczoraj, później zamiast szpadla była kosiarka. Powoli, bez pośpiechu , a kaska wpada. Trzeba korzystać z tych ostatnich dni, gdzie można coś zarobić..

Życie towarzysko-społeczne:
Chciałem zadzwonić do babci, ale ona zadzwoniła do taty, więc stwierdziłem, że zadzwonię jutro, bo tak głupio chyba mówić dwa razy to samo w tej samej godzinie wręcz (dość późno później babcia by poszła spać). Później xhciałem pogadać zamiast z nią to z kolegą, ale ma w domu teraz trochę zamieszania, więc chwilę popisaliśmy. Pooglądałem z rodzicami serial w tv i w sumie
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Obiecałem, że ja też parę słów napiszę i dołączę się do wyzwania by polepszyć swoje życie Główny cel: ucieczka z apatii i braku energii życiowej do osoby cieszącej się życiem. Zatem plan jest taki:

1. Praca: jako, że chciałbym podnieść się finansowo to będę miał w planach zmianę pracy. Na razie zostaję w tej samej branży, czyli IT i w najbliższym miesiącu będę miał rozmowę o podwyżkę. Cel na długi dystans: rozwój w IT + angielski. Do rozmowy: uzupełnić obszar w wiedzy, w którym wymieniłem w PDB (osobisty plan na rozwój pracownika).

2. Śpiewanie: w głowie nie zniknęła mi myśl o śpiewaniu pomimo, że byłem na kursie, nie mogę "otworzyć się wewnętrznie" i nie wyraźnie mówię (niestety to już, któryś raz zwrócono mi na to uwagę). Plan jest taki, żeby udać się do logopedy i ćwiczyć dykcję. Obstawiam, że niezbędne będzie wyprostowanie zębów i udanie się do ortodonty.

3.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Witam, witam i o zdrówko pytam. Zaczynam dzisiaj swoje wyzwanie ulepszenia swojego życia :D. Na razie mam tylko kilka zobowiązań, ponieważ nie chcę się przytłaczać ich zbyt dużą ilością, a żeby później parę ich dołożyć jak już te wejdą mi w nawyk.

Praca:
Dzisiaj na spokojnie. Zajmuje się pracami na zewnątrz (praca na wakacje, a od października wracam na uczelnię), więc trochę zimno daje w kość xd. Powolutku, bez pośpiechu, przerwa kiedy chcę, sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem od momentu kiedy ktoś mi powie co mam zrobić XD. Trochę łapy mnie dziś bolały, bo sporo roboty ze szpadlem ale jest git.

Życie towarzysko-społeczne:
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
A no i #!$%@? punkt 8, bo już 22:33 XDD i po challangu :( Dodatkowo nie spełniłem punktów 10 i 11, bo zasnąłem. Dzisiaj będzie lepszy dzień, lecimy widzowie!
  • Odpowiedz
Obiecałem, więc nie chcę zaczynać challengu bez niczego - ale dzień trochę zmarnowany, bo wróciłem dzisiaj z Polski do Anglii i byłem trochę zmęczony, ale za to mam pewne plany na ten tydzień. Kilka osób chce dołączyć do tagu, więc będę te osoby wołał, aby czuły presję (+ dodaję własny tag, #zmianazmirkiem)!

Praca:
Dzisiaj miałem dzień wolny, ale jutro muszę załatwić sobie potwierdzenie 2 kursów, na które chcę się wybrać. W czwartek mam rozmowę z Mathworks (Matlab) w sprawie kolaboracji nad pewnym projektem i muszę się na to przygotować. W środę rozmowa z konsorcjum z innego projektu, który wspieram i nic jeszcze na to nie przygotowałem. Tutaj spory minus, ale jeszcze mam kilka godzin i cały jutrzejszy dzień.

Życie
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach