Zdjęcia #gory klik BLOG.

Jaki numer odjechaliście będąc w górach? Zaplanowałem wypad w #gory na 2 dni, wszystko spakowane, kuchenka, jedzenie, śpiwór, etc... . Po tym jak licznie zapominalem kijków, jedzenia, wody, latarki - lub jej baterii, myślałem, ze nic mnie nie zaskoczy. Spakowane wszystko na tiptop, - ale tym razem - nie ubrałem butów. Auto zaparkowane, wychodze - a ja na sobie mam "office-shoes".
Trasa 25-26.06.2022 z nastawieniem na elektrownie
wspomnienieciszy - Zdjęcia #gory klik BLOG.

Jaki numer odjechaliście będąc w górac...

źródło: comment_1657472296dMDcIIUYszQTaOdypHFTNt.jpg

Pobierz
@Or3z: Ja rozumiem to pojęcie, - spójrz szerzej na obraz.
Sieją monokultury świerków, drzewa nie radzą sobie z warunkami, leśnicy wkraczają i wycinają.
Co się stało z Radunią? Wróciłem tam ostatnio po kilku latach i tam praktycznie nie ma drzew.
Wycinki, to rozkopane szlaki, po opadach błoto po kostki. Wszędzie łyse placki, nie ma jak się schować w cieniu, porywy wiatrów są znacznie silniejsze w takich terenach. Ogołocone są lasy zarówno
wspomnienieciszy - @Or3z: Ja rozumiem to pojęcie, - spójrz szerzej na obraz.
Sieją m...

źródło: comment_1648676470WNvu1vvrz3tkyfsu5G83nH.jpg

Pobierz
@przemkow_xd: Zrobiłem już tak w grudniu na trasie do Borówkowej. Śniegu powyżej kostek i wiecej było. Przeszedłem kilometr i coś mi nie pasowało. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale do auta już sie nie wracałem, bo bym na "złotą godzinę" nie zdążył.

@typowy-_-: Rowerowy na niebieski. Nocą czarny. Przez brak oświetlenia skręciłem 50 metrów wcześniej na skrzyżowaniu i choinka wie gdzie trafiłem. Jest tam potok i dolina
#gory #sudety dalej #zima gdzie #wiosna ? #earthporn #wspomnienieciszyphotography #filmyzwiezy

Pogoda dopisała. Wprawdzie jeszcze zimowa aura i mglisty popołudnie, ale z czasem zaczęło się przejaśniać.
Start z Andrzejówki na Waligórę. Bez tlenu, bez raczków, bez kijków i .... bez wody. Zawsze coś pójdzie nie tak.
Najbardziej strome podejście wymagało łapania się czegokolwiek i udawania, że się człowiek nie ześlizguje.
Jednak trzeba pomyśleć o automatach. Po krótkiej przerwie podejście na Spicak. Okienko dopisało.
@europa: Ostatnie zejście ze spicaka, to zjezdzałem na butach - też vibramy, w punktach, gdzie na całym szlaku wzdłuż i wszerz było lodowisko. Po prostu kucnąłem i jazda. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teraz na spadkach wziąłem kijka 2 metrowego i robiłem stopniowo kroki podpierając się kijem.
Zejście bokiem poza szlakiem to byłoby spotkanie z śniegiem powyżej kostem, a buty mam letnie.
Półautomaty dopiero na kolejny sezon kupuje,
@wspomnienieciszy: tak też takich magików mijałem kilka razy. Ja prawie na czworaka, podpierając się kijami (bez nich już się w góry nie ruszam) kombinuje jak tu zrobić kolejny krok żeby się nie wywalić a tu mnie mija swobodnym kłusem taka ludzka górska kozica, niczym Jezus chodzący po wodzie, myk myk i w pół minuty znika za horyzontem do którego ja dotrę za godzinę, jak dobrze pójdzie i się po drodze nie