@Traviu: TdF trochę monotonne, ale to raczej kwestia braku akcji jak w większości wyścigów, wszystko wyliczone co do sekundy żeby dogonić uciekinierów. Czasem fajnie jak ktoś odskoczy i się długo trzyma, albo jakieś szczegóły co dodają smaczku, np. dzisiaj na Vueltcie gdzieś na ostatnim podjeździe jeden kolarz wjechał w dupę innemu z AG2R i mała gleba ;-P
  • Odpowiedz
@cofko: Hmm, może i tak.

Moim mistrzem kraks jest Johnny Hoogerland. :D Uwielbiam go, koleś ma takiego pecha. Początek TdF, rozmawiam z kumplem i mówię do niego: Ciekawe kiedy się wywali pierwszy raz. Zakładamy się? Stawiam, że dziś.

No i wygrałem.. :D
  • Odpowiedz