@regedarek: 16:08

Komisja Obrony i Komisja Spraw Zagranicznych Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, poparły wniosek prezydenta Władimira Putina w sprawie wydania zgody na użycie rosyjskich sił zbrojnych na terytorium Ukrainy. W imieniu prezydium Rady Federacji wniosek prezydenta poparł wiceprzewodniczący izby Jurij Worobiow. Przedstawiając sytuację na Ukrainie, podkreślił on, że "bojownicy z Majdanu byli szkoleni na Litwie i w Polsce; teraz chcą rozszerzyć swoje wpływy na wschodzie Ukrainy i Krymie".
Wszystkich zwolenników podziału Ukrainy i oddania Rosji temu, co rosyjskie - gdzie dziś jesteście? Nie widzicie, że na Krymie się nie skończy?

Jeśli ktoś jest przeciwnikiem wkroczenia wojsk ONZ/NATO w tej sytuacji, to postawmy się za 20 lat, gdy kto wie czy nie będziemy w tej samej sytuacji, co obecnie Ukraina, że wojska rosyjskie bez żadnego zawahania wchodzą na terytorium drugiego państwa. I co, wszyscy znowu będą wyrażać głębokie zaniepokojenie? Putina trzeba
@Rhimdir: Gruzja, Rosja wznieciła protesty separatystyczne, rozmieściła wojska i starała się sprowokować Gruzinów do ataku. Ci się złapali i rzucili na granicę czołgi które po oddaniu kilku strzałów do jednostek rosyjskich na terytorium Gruzji zostały i tak zniszczone. Dalej Rosja usprawiedliwiając się koniecznością obrony wkroczyła już "legalnie" na teren Gruzji demolując całą gruzińską armię i część stolicy, a następnie po zajęciu Abchazji tam została. Gruzja nie ma jak odzyskać swojego terytorium.
Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych wyraziło zaniepokojenie ,,próbami siłowego zawłaszczenia obiektów kultu religijnego oraz pogróżkami wobec duchownych związanych z patriarchatem moskiewskim". W komunikacie MSZ Federacji Rosyjskiej czytamy, że ,,na Ukrainie nie ustają ekscesy ekstremistów, którzy poczuli się bezkarni i próbują narzucać swoją wolę i porządki".

Zdaniem rosyjskiego resortu spraw zagranicznych narusza to ,,istniejący do niedawna kruchy pokój międzywyznaniowy i międzyreligijny". Na potwierdzenie tej opinii powołano się na grożenie fizyczną rozprawą z prawosławnymi duchownymi