#anonimowemirkowyznania
Jakie są Wasze doświadczenia z 25-, 26-letnimi singielkami? Z moich obserwacji wynika, że przy normalnym kontakcie - jako znajomi od czasu do czasu, są to dziewczyny bardzo szczęśliwe, radosne, emanujące pozytywną energią. Kiedy jednak poznaje się je nieco bliżej, okazują się desperatkami, zakładającymi maskę szczęśliwej osoby. A to, np. mnie, momentalnie odtrąca. A już w ogóle jak jedna z druga pisze, że nie może patrzyć na szczęśliwe pary. Pewnie
Jakie są Wasze doświadczenia z 25-, 26-letnimi singielkami? Z moich obserwacji wynika, że przy normalnym kontakcie - jako znajomi od czasu do czasu, są to dziewczyny bardzo szczęśliwe, radosne, emanujące pozytywną energią. Kiedy jednak poznaje się je nieco bliżej, okazują się desperatkami, zakładającymi maskę szczęśliwej osoby. A to, np. mnie, momentalnie odtrąca. A już w ogóle jak jedna z druga pisze, że nie może patrzyć na szczęśliwe pary. Pewnie


























@przegryw_ale_wygryw: Jasne że to też jest rozwiązanie. Nie każdy potrzebuje i nie każdy chce być w związku. Jest to dobra opcja, bo nie należy robić nic na siłę :)
I nawet jak byłem z dziewczyną z którą nie chciałem być i byłem z nią tylko po to żeby nie być samemu to i tak jakość życia była wielokrotnie większa niż samemu. A jak byłem z dziewczyna z którą chciałem być to każdy dzień był świętem.
Kiedy miałem dziewczynę to