#centralnebiurorelacyjne odc 1/x
(wyjaśnienie pod koniec wpisu)

Posiadanie dziewczyny/chłopaka nic nie zmieni w Twoim życiu.

Wiele osób tutaj spod tagu #przegryw #twfnogf czy #twfnobf sądzi, że największym problemem ich życia jest brak drugiej osoby obok.
Lecz w takim stanie samo rozpoczęcie związku prawie nigdy nie kończy się dobrze. Są czasami sytuacje, że ta osoba daje motywację i pomaga w wychodzneiu z przegrywu(o czym niedawno było a AMW), ale to bardziej wyjątek, niż
@CentralneBiuroRelacyjne: moim argumentem jest to, że był czas w moim życiu że miałem dziewczynę i był czas kiedy nie miałem.
I nawet jak byłem z dziewczyną z którą nie chciałem być i byłem z nią tylko po to żeby nie być samemu to i tak jakość życia była wielokrotnie większa niż samemu. A jak byłem z dziewczyna z którą chciałem być to każdy dzień był świętem.
Kiedy miałem dziewczynę to byłem
#anonimowemirkowyznania
Jakie są Wasze doświadczenia z 25-, 26-letnimi singielkami? Z moich obserwacji wynika, że przy normalnym kontakcie - jako znajomi od czasu do czasu, są to dziewczyny bardzo szczęśliwe, radosne, emanujące pozytywną energią. Kiedy jednak poznaje się je nieco bliżej, okazują się desperatkami, zakładającymi maskę szczęśliwej osoby. A to, np. mnie, momentalnie odtrąca. A już w ogóle jak jedna z druga pisze, że nie może patrzyć na szczęśliwe pary. Pewnie dużo uogólniam,
#anonimowemirkowyznania
Mirki spod tagow #twfnobf #zwiazki #rozstanie pomozcie mi jakos. Tydzien temu rozstalam sie z niebieskim, po 4,5 roku bardzo burzliwego zwiazku. Oboje wiemy, ze to nie ma juz sensu. Wszystko od a do z bylo kompletnie porabane, zbyt wiele emocji, pochopnych decyzji. Poznalismy sie majac po 17 lat, taki szmat czasu, praktycznie cale wejscie w doroslosc spedzilismy razem. Czasem jeszcze pekam troszke, widze, ze on tez. Ale byla to nasza wspolna
#anonimowemirkowyznania
Jak przestać tęsknić za byłym? Wychodzenie do ludzi, praca, studia siłka, randki odhaczone. Nie mam zamiaru być wiecznie poranną amebą umysłową, myśleć, że nigdy nie znajdę nikogo lepszego od niego przy okazji rozpaczając, że jestem bezwartościowa, bo #twfnobf . Co oprócz mijającego czasu będzie skuteczne?
Nwm, zabić się czy co, bo to dla mnie żaden problem w aktualnej sytuacji. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜
#anonimowemirkowyznania
Od ponad dwoch miesiecy jestem #twfnobf .Wszystko byłoby świetnie, gdybym od tygodnia nie miała snów z nim związanych. Na początku on, a dzisiaj na dodatek #!$%@? jego znajomi. Humor zdecydowanie popsuty.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
#anonimowemirkowyznania
wołam wszystkie #twfnobf i #rozowepaski weźcie drogie mirabelki powiedzcie mi jak można być dziewczyną i nie mieć chłopaka, mieć chęć go posiadania ale nie mieć możliwości go znaleźć? ostatnio założyłem z kolegą tindera - on, chociaż jest przystojny, trenuje kulturystykę już z 7 lat, sztuki walki, przystojny nawet z twarzy czego zawsze mu zazdrościłem, ogólnie z 9/10 przy moim skromnym 6/10 - w miesiąc nałapał ponad 60 par, ja ponad 30,
#anonimowemirkowyznania
Ok bedzie smutno. Level 30+ mysle ze jakies 6,7/10, glowa jakies 7/10. Czasem nawet dowcipny, czesto skryty. Czysto subiektywna samoocena. Kasa dobra choc do programisty 15k jeszcze braknie. Na mirko glownie rzadki lurker, bo...no wlasnie. Jest problem, mam problem z obecnymi czasami. Nie mizoginia choc pewnie kilka % jest. Nie stuleja bo po kilku(nastu?) zwiazkach, najdluzszy to chyba z 3 lata (nie zebym wierzyl w te magiczne roczne, trzyletnie i inne
#anonimowemirkowyznania
Jakiś czas myślałam czy dodać to wyznanie z normalnego konta czy z anonimowych, ale chyba bezpieczniej będzie tu.

tl;dr


Własnie wróciłam z wyjazdu firmowego. Każdy mógł wziąć sobie osobę towarzyszącą. Przez to, że jestem #twfnobf pojechałam sama i spałam z koleżanka z firmy w pokoju. Jeden z moich szefów zamiast żony zabrał swoją "dziewczynę" jak to on nazywa. Generalnie znam ją, można by powiedzieć, że się kolegujemy.
W piątek w trakcie
#anonimowemirkowyznania
Witam ponownie spod tagu #tinderowanie :)

Koleś, który odmówił spotkania z powodu choroby zaproponował kolejne, które jednak mi nie pasuje :/ no cóż może jednak wyjdzie kiedyś jakiś wspólny dograny termin.
Na dzisiaj byłam umówiona z kolejnym. I co? właśnie odwołał. 2h przed spotkaniem, po mojej wiadomości. Oczywiście jest chory i go rozkłada. No plaga jakaś jak nic. zawołam @kiedysbylamzamila bo ostatnio komentowała z związku z tym odwoływaniem...

Ostatnio dostalam też