@arkibozka_1993: O ile dobrze zrozumiałem, to się z Tobą w pełni zgadzam.
Do tego może wchodzić też w grę chorobliwa zazdrość i chęć maksymalnego kontrolowania drugiej osoby.
Kiedy nie ma się wiary w siebie, nie ma się też wiary w to, że możemy się komuś podobać.
A to jest "idealny" przepis na toksyczny związek

@arkibozka_1993: Brzmi dobrze :)
@przegryw_ale_wygryw: Jasne że to też jest rozwiązanie. Nie każdy potrzebuje i nie każdy chce być w związku. Jest to dobra opcja, bo nie należy robić nic na siłę :)

@aardwolf: Zawsze lubię dyskutować z kimś, kto potrafi swoją wypowiedź poprzeć argumentami :)

@aardwolf: Nie do końca chyba się zrozumieliśmy, w tym co chciałem napisać.
Faktycznie, może nie napisałem tego w zbyt oczywisty sposób.
Cały przekaz tej wiadomości, nie polegał na tym, że posiadanie drugiej połówki nie może być motywacją itd.
Chodzi tutaj o stan tego wielokrotnie powtarzanego #przegrywu
W momencie kiedy masz bardzo niską samoocenę, to posiadanie dziewczyny nic nie zmieni, w tym jak postrzegasz siebie. Bo zawsze znajdziesz jakieśPokaż całość

@wihajster-z-dzyndzlem: Tak jak pisałem wyżej. Niektórzy lubią swój stan samotności i nie ma w tym nic złego, jeśli jest Ci w tym dobrze. Czasami jest to stan przejściowy, czasami jest to na całe życie.
W momencie kiedy jakaś osoba daje Ci sygnały że chciałaby jakoś zainicjować dalszy kontakt, a Ty nie widzisz takiej potrzeby, to według mnie dobrze robisz.
Bo zmuszanie się do związku bo to aktualnie jest modne, czyPokaż całość

@aardwolf: Czyli jest krótkotrwały. Bo w momencie kiedy uzależniasz siebie, od drugiej osoby to nigdy nie kończy się to dobrze.
W środku cały czas masz niską samoocenę, tylko na chwilę przykrywasz to posiadaniem drugiej osoby. Czyli koniec końców, nic się nie zmienia.
Znam wiele par, które rozpadły się właśnie przez coś takiego.
Uzależniasz swoją ocenę od bycia lub nie bycia z drugą osobą, czyli w środku nic się nie zmienia

@wihajster-z-dzyndzlem: Powiem Ci także z doświadczenia, że dużo częściej żałujemy rzeczy których nie zrobiliśmy, niż tych które zrobiliśmy. O tych drugich łatwiej zapomnieć.
Trudno mi tutaj doradzać Tobie czy powinieneś próbować, czy nie, bo ani nie mam do tego kompetencji, ani Ciebie i jej nie znam.
Według mnie warto próbować, jeśli są sygnały z drugiej strony. Ale jeśli źle się czujesz ze sobą, istnieje obawa że zranisz i ją iPokaż całość

@Domiman: Właśnie dla takich osób jest napisany ten tekst. I parę kolejnych które mam w planach. Może do kogoś to trafi
@aardwolf:

oczywiście że uzależniam.

Jedyny sposób żeby nie uzależniać to takiej samooceny nie mieć wcale.

Właśnie nie. Najpierw należy nauczyć się żyć dobrze z samym sobą, inaczej są bardzo małePokaż całość

@aardwolf:
Relacje z innymi ludźmi oczywiście są ważne. Ludzie to zwierzęta stadne i się z tym zgadzam. Ale potrzeba towarzystwa, nie jest równoznaczna z potrzebą związku.
Są ludzie którzy się nie wiążą z wyboru i nie słyszałem o tym aby to zabijało. A nie słyszałem także o osobie która z wyboru nic nie je i żyje ponad 10 dni
Też mi bardzo daleko do lewaka. Ale przekładasz s--s na całąPokaż całość

@wyjde_z_przegrywu: Zapraszam do dyskusji, jeśli przedstawiasz jakieś argumenty :) to jest dość oczywiste, że Twoje konto służy głownie to trolowania i jesteś odporny na jakiekolwiek argumenty w dyskusjach :)
@Eugeniusz_Zua: Nie planuje tutaj nic sprzedawać, ani czerpać z tego żadnej korzyści majątkowej.
Rzeczy które pisze, są dość oczywiste, co sam zaznaczam w komentarzu. Czasami warto jednak takie rzeczy przypominać. I dość oczywiste jest, że należy umieć żyć szczęśliwymPokaż całość