Finał trzeciego sezonu "The Walking Dead" to jeden z najgorszych zakończeń seriali, jakie dane było mi widzieć w ciągu ostatnich kilku lat. Bije na głowę finał pierwszego sezonu "Dochodzenia" z brakiem wyjawienia sprawcy morderstwa. Ostatni odcinek skutecznie pozbawia emocji i pozostawia nas z ogromnym niesmakiem. A miało być tak pięknie...


źródło:http://hatak.pl/artykuly/recenzje/30724/The_Walking_Dead_03x16/

+1000
@DawidHouse: Po za tym są w więzieniu gdzie mają generator z prądem, na pewno jakieś radio, porządną antenę... Cholera mogliby chociaż próbować się skontaktować z resztą ludzi. Denerwuje takie pokazanie, że oni są ostatnimi ludźmi w promieniu setek kilometrów.

Głównie jestem rozczarowany, bo gdy w jednym z pierwszych odcinków, zobaczyłem helikopter (na napisach, promo następnych odcinków) to miałem szczerą nadzieje, że faktycznie gdzieś się zacznie rozwijać w te stronę, a
  • Odpowiedz
@kasper93: Mnie to dziwi tak samo, że nie trafili gdzieś do bazy z helikopterami etc. wojsko .... tylko np. gubernator zdudowal sobie miasteczko. Troche to wszystko wlasnie takie glupie...ale przeciez oni wszystko tlumaczą tym ze skoro zombie są to to nie moze byc normalny serial itp...do you know what i mean hehe
  • Odpowiedz
@Krs90:

Już przez śmierć Andrei zmienili ją... była główną postacią w komiksie chyba do końca jak się nie mylę. Jeszcze ten żałosny wjazd do więzienia i rozwalenie paru wieżyczek... W komiksie mieli czołg i zabili sporo osób po stronie Ricka, w tym Tyresse -.-.

@Andr3v:

Weź, szkoda gadać. Ten gubcio niedługo będzie niczym Rambo/Niezniszczalny -.-.
  • Odpowiedz
#twd Dopiero teraz obejrzałem ostatni odcinek.

Wiedziałem że serial nie będzie się pokrywał z komiksem, ale aż taka różnica?

@dreaper: oczy Ci wypadną jak niechcący przeczytasz? To nie jest elaborat, poza tym bez taga już na samo "Finał Walking Dead" wiesz z czym masz do czynienia. Nie popadajmy w paranoję z tymi tagami, bo szczerze mówiąc sam nie mam ani jednego taga na czarnej liście, ale jakoś nie utrudnia mi to korzystania z mirko (i przy tym wcale to nie znaczy, że interesuje mnie wszystko, co zostało tu napisane).
  • Odpowiedz